- Byłem zaskoczony informacją o mojej dymisji. To bardzo nieeleganckie podejście, wyrażam ubolewanie, że część dziennikarzy nie sprawdziła tych informacji, to znaczy, że ich podejście nie było rzetelne - mówił minister Krzysztof Tchórzewski, odnosząc się do informacji o swojej rzekomej dymisji.

Informację o dymisji ministra Tchórzewskiego podał we wtorek (25 kwietnia) tygodnik "Polityka". Tekst pt. "Nasz News: pierwsza dymisja w rządzie Szydło!", "Polityka" opublikowała ok. godz. 16.30. Chwilę później informacja ta pojawiła się na Twitterze Polskiego Radia 24, które powołało się na posła PiS Michała Wójcika.

Minister Krzysztof Tchórzewski jeszcze tego samego dnia zdementował te informacje. - Nie podałem się do dymisji. Dziś jest mój wielki dzień, udało mi się doprowadzić do powstania wielkiej grupy górniczej - mówił PAP, odnosząc się do podpisania porozumienia ws. utworzenia Polskiego Grupy Górniczej.

W "Sygnałach dniach" Polskiego Radia potwierdził, że nie zamierza odchodzić ze stanowiska.

Zobacz też: Internet komentuje rzekomą dymisję ministra Tchórzewskiego

- Byłem zaskoczony informacją o mojej dymisji. To bardzo nieeleganckie podejście, wyrażam ubolewanie, że część dziennikarzy nie sprawdziła tych informacji, to znaczy, że ich podejście nie było rzetelne - mówił.

I dodał. -  Ani nie sygnalizowałem, ani nie mówiłem o swoim odejściu. Zostałem pochwalony przez premier Beatę Szydło publicznie za powołanie Polskiej Grupy Górniczej.

Powiedział, że nie wie, dlaczego ta informacja pojawiła się w mediach. - Wiem tylko, że nie była to szczera intencja - mówił.

- Nie mam zamiaru składać dymisji - dodał, ucinając wszelkie spekulacje.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News