Kosiniak-Kamysz: W PSL nie ma kultu jednostki

Kosiniak-Kamysz: W PSL nie ma kultu jednostki
Lider PSL widzi rów między Polakami i chce go zakopywać. (fot.:twitter.com/kosiniakkamysz)

• Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) proponuje próbować zakopać rów między Polakami. - Teraz szczególnie trzeba przywracać w Polsce braterstwo - mówił polityk.
• Zapytany o wybór, który zapadł na ostatnim kongresie PSL mu kolejne lata szefowania partii zapewnił, że woda sodowa nie uderzyła mu do głowy.
• W temacie bieżącej polityki, lider PSL chce bardzo, by opinia publiczna zapoznała się dokładnie z propozycją edukacyjną PiS. Więc PSL będzie wnioskować o wysłuchanie publiczne projektu.

Nowo wybrany, a zarazem ponowny prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego (PSL), Władysław Kosiniak-Kamysz relacjonował swój program dla Polski. Polityk obrał sobie za motto "zbudowanie ponowne wspólnoty między Polakami".

- Teraz szczególnie trzeba przywracać w Polsce braterstwo - mówił polityk ruchu ludowego, który gościł w RMF FM w poniedziałek (21 listopada). W pierwszy, roboczy dzień, po jego ponownym wyborze na szefa partii.

Co istotne polityk odczytał swój wybór jako przejaw jedności partii, która po roku od wyborów boryka się z trudnością zbudowania swojego nowego przekazu dla Polaków.

- U nas w PSL nigdy nie było kultu jednostki - dodał polityk. W historii PSL zmieniali się liderzy dość często. Partia miała na czele zarówno Waldemara Pawlaka, jak i np. Jarosława Kalinowskiego -Kosiniak-Kamysz przytaczał ten fakt wobec trwającej dominacji w PiS Jarosława Kaczyńskiego, który od powstania prawicowej, rządzącej partii jest jej formalnym i realnym liderem.

W dalszej części rozmowy pojawił się kluczowy dla istnienia partii w przyszłości problem oceny jej potknięć. PSL było koalicjantem PO przez 8 lat rządów koalicji. - Politykę rodzinną rozpoczęliśmy naprawdę w ostatnich 4 latach - mówił polityk. Podkreślił, że dokonując dobrych zmian w okresie rządów, nie zawsze udawało się dotrzeć do wszystkich.

Edukacja wymaga wysłuchania publicznego

Przechodząc do przyszłości Kosiniak-Kamysz mówił o tym, jakie będą działania PSL wobec przyniesionej do Sejmu propozycji zmian w edukacji. Anna Zalewska chce, by jeszcze w 2017 roku rozpoczęła się reforma edukacji.

- Brakuje debaty o zmianach w edukacji - podsumował pytany polityk. Z taką oceną nie zgodziłaby się Anna Zalewska, która przekonuje w wywiadach medialnych, że o reformie edukacji rozmawia się od wiosny. - Jako PSL złożymy wniosek o wysłuchanie publiczne w tej sprawie - podsumował Kosiniak-Kamysz.

Czytaj: Urzędnik prezydenta zapewnił, że Andrzej duda popiera propozycję MEN

Ludowcy prowadzą konsultacje nowego programu partii, którym mają zaistnieć w przestrzeni publicznej.

W czasie sierpniowej konferencji o edukacji lider PSL przekonywał, że "partia rządząca nie może być głucha na głos rodziców, nauczycieli i samorządowców", którzy z niepokojem patrzą na propozycje edukacyjne Anny Zalewskiej. Następnie przedstawił propozycje partii na zmiany w kluczowym dla życia społecznego systemie nauki młodego pokolenia:

- Proponuję podniesienie wydatków na oświatę z 4,8 proc. PKB do co najmniej 6 proc. PKB.

- Uczniowie, niezależnie od statusu finansowego, powinni dostać ciepły posiłek - mówił dalej.

Kluczowa dla PSL jest także liczba uczniów w szkołach. Docelowo w 2020 roku ma uczęszczać do jednej klasy maksymalnie 20 uczniów.

 

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Kosiniak-Kamysz: W PSL nie ma kultu jednostki

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!