• Władysław Kosiniak-Kamysz jest przerażony tym, jak szybko PiS wymieniło kadry w agencjach rolnych.
• jego zdaniem, decyzje kadrowe partii rządzącej i ofensywa PiS na wsi zmobilizowały PSL do działania.
• Kosiniak-Kamysz poczytuje sobie za sukces, że partia ludowa nadal jest jednością.
Lider Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz udzielił wywiadu tygodnikowi "Wprost". W wypowiedzi dla gazety poruszył sprawę zmian kadrowych w spółkach skarbu państwa i agencjach rolnych. Te były przez blisko osiem lat pod kontrolą ministrów z PSL.
- Zwalniają fachowców - mówił polityk Stronnictwa na łamach tygodnika.- W ciągu jednego dnia wymieniono na przykład 90 proc. kierownictwa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Dziś brakuje specjalistów. Arogancja i buta zdarzały się każdej władzy, ale to, co się teraz dzieje, bije wszystkie rekordy.
Polityk zapytany następnie o to jak PSL radzi sobie wobec trudności stwierdził, że działanie PiS na wsi (tradycyjnej przestrzeni społecznej PSL) paradoksalnie pomaga.
Czytaj: PSL widzi kolejny "front sporu" z PiS
- PiS-owski walec nas mobilizuje. Każdy kto zna człopską duszę, wie, że bezpodstawne ataki z zewnątrz tylko nas wzmacniają. W Sejmie nie dano nam wicemarszałka, odmówiono (nam - przyp. red.) członkostwa w Komisji ds. Służb specjalnych - wyliczył przywileje innych opozycyjnych klubów Kosiniak- Kamysz. - W warunkach tak silnego ostrzału utrzymanie jedności przez ostatni rok to nasz wielki sukces.
Wyniki sondażowe PSL są słabe w porównaniu z wynikiem wyborczym. W badaniach września partia oscyluje wokół wyniku 3 proc. poparcia. W wyborach parlamentarnych 2015 komitet wyborczy PSL uzyskał wynik 5,13 proc.
PSL ma w Sejmie 16 posłów. To o dwóch więcej niż wymaga regulamin izby do powołania klubu poselskiego.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kosiniak-Kamysz: PiS-owski walec kadrowy mobilizuje PSL