Kosiniak-Kamysz nie wyklucza osamotnienia PO w sali plenarnej

Kosiniak-Kamysz nie wyklucza osamotnienia PO w sali plenarnej
Lider PSL od początku, od grudnia stara się przekonać strony w Sejmie do rozmowy. (fot.:psl.pl)

• PSL liczy, że Platforma Obywatelska przyjdzie na kolejną turę rozmów liderów partii we wtorek (10 stycznia). Spotkanie ma odbyć się o 14.
• Władysław Kosiniak-Kamysz ostrzega, że PO może zostać wyjęta poza porozumienie, co źle wróży partii.
• Lider PSL liczy na rozwiązanie i tzw. wariant senacki, który może zakończyć spór w parlamencie.

Lider PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz nie wyklucza, że po dzisiejszych spotkaniach liderów politycznych dojdzie do rozstrzygnięć. Nie jest też pewny, czy PO nie zostanie sama w proteście na sali Sejmu. Polityk rozmawiał na antenie Polskiego Radia, Programu Trzeciego o obecnej sytuacji politycznej.

Po poniedziałkowym spotkaniu liderów politycznych w Sejmie, nie udało się wypracować konkluzji i kompromisu. Na spotkaniu nie był obecny przewodniczący PO Grzegorz Schetyna. Do kolejnej tury rozmów ma dojść we wtorek, także o 14.

- Przyjść na spotkanie, to wyraz odpowiedzialności - przekonywał Kosiniak-Kamysz. - Rozumiem, że Platforma mogła nie mieć czasu na przygotowanie się do spotkania. Stąd zaproszenie na godzinę 14. dzisiaj.

Czytaj: Wtorkowe prace Sejmu. Będą przesłuchania ws. Amber Gold

W poniedziałek (9 stycznia) o spotkaniu Marszałek Senatu Stanisław Karczewski informował innych, zaproszonych polityków wcześnie rano, około godziny 7. lub 8.

- Wczoraj apelowałem publicznie do Grzegorza Schetyny i rozmawiałem z posłem PO, rzecznikiem partii Janem Grabcem.

PO sama jak palec

Polityk stronnictwa ludowego nie wykluczył, że Platforma może zostać sama w proteście i sporze z PiS. - Możliwy jest wariant, że PO zostanie osamotniona - ocenił. - Obrady powinny się toczyć w sali plenarnej i do tego dążymy - nakreślił cel rozmów w Sejmie poseł, były minister pracy i polityki społecznej.

Polityk PSL zaznaczył, że Platforma chce rozmawiać z Jarosławem Kaczyńskim, jako realnym liderem obozu rządzącego, nie z premier Beatą Szydło, czy z Marszałkami Kuchcińskim, czy Karczewskim. - Był na spotkaniu w poniedziałek - przypomniał Kosiniak-Kamysz. W jego ocenie to partia rządząca powinna ustąpić najwięcej, bo otrzymała największe poparcie. - Od niej zależy przeprowadzenie obrad Sejmu - konkludował lider PSL.

 

×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Kosiniak-Kamysz nie wyklucza osamotnienia PO w sali plenarnej

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!