Przedstawiciele partii KORWiN są przekonani o tym, że ich wyniki będą lepsze niż obecnie pokazują sondaże i że ugrupowanie ma szanse na dwucyfrowy wynik w wyborach do Sejmu. Mało tego, według nich po wyborach posłowie z innych formacji przejdą do partii KORWiN.
Lider formacji Janusz Korwin-Mikke podsumowując kampanię wyborczą przekonywał, że jeśli Polacy zagłosują w niedzielnych wyborach na PO, PSL lub PiS to "pozostaje nam czekać aż przyjdą Arabowie albo przyjdą Chińczycy i nas wykupią". "Nasze hasła to: powrót do normalności, dumna i bogata Polska oraz bogaćcie się" - mówił.
Poseł Przemysław Wipler powiedział, że wierzy w sukces wyborczy swego ugrupowania. - Jesteśmy głęboko przekonani, że w przyszłym Sejmie posłów, którzy nigdy nie zagłosują za podwyżką podatków, którzy będą głosowali za uproszczeniem prawa gospodarczego, za likwidacją złych przepisów będzie bardzo wielu. (…) Jesteśmy przekonani, że takich posłów będzie w Sejmie kilkudziesięciu - mówił.
- Walczymy o dwucyfrowy wynik, o trzecie miejsce w parlamencie - dodał. Podkreślił, że wierzy, że w przyszłym Sejmie posłowie KORWiN będą mogli forsować swoje rozwiązania. Pytany, czy nie boi się powyborczego odpływu posłów KORWiN do innych formacji powiedział, że raczej spodziewa się, że to posłowie PiS lub wybrani z komitetu Pawła Kukiza dołączą do nich.
Wipler mówił, że dla KORWiN kampania wyborcza "upłynęła pod dwoma hasłami". "Pierwszy fundament to powrót do normalności - czyli m.in. prostych podatków. Żadnych bezsensowych obietnic, żadnych 500 zł na dziecko, żadnych 200 złotych do emerytury, bo na to nie ma pieniędzy (…)drugi fundament to zero nielegalnych imigrantów, zero uchodźców przysyłanych nam przez Niemców, zero obozów dla uchodźców w Polsce" - mówił.
KOMENTARZE (2)
Do artykułu: KORWiN przedstawia swoje hasła: powrót do normalności, dumna i bogata Polska oraz bogaćcie się