Prowadzimy normalną dyskusję z panią minister rodziny Elżbietą Rafalską. Nie ma tu żadnego konfliktu - zapewnił wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki.
• W mediach pojawiły się doniesienia o konflikcie między wicepremierem Mateuszem Morawieckim a minister Elżbietą Rafalską dot. emerytury.
• Rząd nie może zająć wspólnego stanowiska, bo trwa ostry spór między ministrami - poinformowała "Gazeta Wyborcza".
• Nie ma tu żadnego konfliktu. Jesteśmy na bardzo zgodnym kursie dotyczącym emerytur i obniżki wieku emerytalnego - dementuje wicepremier.
Wtorkowa (20 czerwca) Gazeta Wyborcza napisała, że między Morawieckim i minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbietą Rafalską jest konflikt; spór ma dotyczyć m.in. możliwości dorabiania przez emerytów, sposobu nakłonienia do dalszej pracy osób, które osiągnęły wiek emerytalny, postępowania w przypadkach zbyt krótkiego stażu pracy.
"Rząd nie może zająć wspólnego stanowiska, bo trwa ostry spór między ministrami. Emerytury to kompetencje ministra rodziny i pracy Elżbiety Rafalskiej, ale na każdym etapie w jej buty usiłuje wejść wicepremier i minister finansów Mateusz Morawiecki. (...) Do tej pory jeden minister tylko krytykował drugiego. Ale teraz mamy kolejny etap konfliktu - głosowanie przeciwko sobie. Wicepremier Morawiecki i minister Rafalska walczą na noże, a rząd nie może przegłosować żadnej zmiany emerytalnej" - napisała gazeta.
Czytaj też: 500 plus dla emerytów?
"Nie przypominam sobie żebyśmy głosowali przeciwko sobie. Prowadzimy normalną dyskusję; akurat z panią minister Rafalską nie dalej jak wczoraj wymienialiśmy się bardzo zgodnymi uwagami. Właśnie wczoraj zaprzeczyliśmy wszystkim potencjalnym sugestiom i insynuacjom, bo jesteśmy na bardzo zgodnym kursie dotyczącym emerytur i obniżki wieku emerytalnego" - powiedział w TVP 1 wicepremier Morawiecki.
Dodał, że razem z szefową resortu rodziny i pracy chce przeprowadzić "bardzo szeroko zakrojoną" kampanię informacyjną, żeby nie było żadnych obaw w związku z obniżką wieku emerytalnego. "Zdajemy sobie z tego sprawę, że ci ludzie, którzy mogą zostać na rynku pracy i chcą zostać, żeby zostali. Ale z drugie strony dajemy wybór i oczywiście ci, którzy są zmęczeni i nie czują się na siłach pracować, żeby mogli pójść na emeryturę" - dodał.
Pytany o to, że tylko 25 proc. Polaków deklaruje chęć pracowania dalej mimo osiągnięcia wieku emerytalnego, Morawiecki odpowiedział: "25 proc. to już mnie cieszy, bo pierwotne kalkulacje wynosiły około 10 proc. Prowadzimy kampanię informacyjną i myślę, że jeśli to się skończy na 30-40 proc., to będzie bardzo dobrze".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Konflikt między Mateuszem Morawieckim a minister Elżbietą Rafalską? Wicepremier dementuje