• PSL chce odrzucenia w pierwszym czytaniu projekt zmian w ustawie o IPN.
• Zdaniem Nowoczesnej nowelizacja to kolejna ustawa kadrowa.
• Kukiz'15 na razie wstrzymuje się od głosu.
Celem autorów noweli jest ograniczenie niezależności i profesjonalnego działania IPN, PiS chce mieć monopol na pamięć historyczną - mówił Piotr Zgorzelski (PSL) podczas debaty nad projektem zmian w ustawie o IPN. PSL chce jego odrzucenia w pierwszym czytaniu."Dobra zmiana trwa i niszczy kolejny element demokratycznego państwa prawa. Ustawa zmienia zasady wyboru prezesa IPN (...) Powstaje pytanie czy PiS pospiesznie chce przeforsować zmianę ustawy tylko dlatego, aby mieć pewność, że wygra kandydat zgłoszony przez PiS" - mówił Zgorzelski.
W jego ocenie z projektu wynika, że "cały proces powoływania prezesa IPN należy do partii rządzącej". "To niespotykane, że aż tak chcecie upolitycznić funkcjonowanie tak ważnej instytucji dla badania polskiej historii i upowszechniania o niej wiedzy" - powiedział poseł oceniając, że PiS "chce mieć monopol na pamięć historyczną".
"Nowela przewiduje likwidację wyodrębnionego zasobu zastrzeżonego znajdującego się w archiwum (...) trudno nam oceniać jak może wyglądać polska przestrzeń publiczna kiedy w niekontrolowany sposób zostaną upublicznione wszystkie materiały skrzętnie zbierane przez dziesięciolecia w służbach PRL. Czy to będzie kolejna wojna polska-polska" - mówił też Zgorzelski.
Zaznaczył, że jego wątpliwości budzi też propozycja włączenia w struktury IPN Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. "W opinii wielu ekspertów grozi to stworzeniem niewydolnych struktur. Te projekty to łamanie podstawowych zasad państwa prawa" - powiedział poseł PSL zgłaszając wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu.
Nie łudźmy się, to kolejna ustawa kadrowa - tak projekt nowelizacji ustawy o IPN ocenił poseł Nowoczesnej Grzegorz Furgo. Dodał, że jego klub obawia się upolitycznienia IPN, więc chce odrzucenia projektu w pierwszym czytaniu.
Podczas pierwszego czytania projektu noweli ustawy o IPN, Furgo powiedział, że jej treść budzi obawy Nowoczesnej, które dotyczą przede wszystkim "całkowitego upolitycznienia Instytutu".
"Powołanie prezesa IPN będzie należało do Sejmu. Ten sposób powołania jest wzorowany na trybie wyłaniania Rzecznika Praw Obywatelskich. Ale czy funkcje prezesa IPN są zbliżone do funkcji rzecznika? Nie. Prezes prowadzi pracę naukowo-badawcze, rzecznik - nie" - mówił Furgo. "W jakim celu powoduje się tę zmianę? Czy przypadkiem nie chodzi państwu o powołanie pana Sławomira Cenckiewicza (na prezesa IPN)?" - pytał.
"Potrzebujecie prezesa, który będzie interpretował historię w jedynie słuszny sposób. Historyczny subiektywizm to zagrożenie, że zechcecie pisać historię na nowo" - powiedział Furgo zwracając się do posłów PiS.
Podkreślił, że zdaniem Nowoczesnej jedynym organem weryfikującym kandydatów na prezesa IPN powinna pozostać Rada IPN - czyli historycy i fachowcy. Krytykował to, że "wpływ na IPN traci środowisko akademickie i prawnicze".
Według Furgo w projekcie obniżono kryterium dla kandydatów na członków Kolegium IPN. "Poza obywatelstwem polskim czytamy o wysokich walorach moralnych i wiedzy przydatnej w pracy Instytutu. To nieprecyzyjne wymagania i mogą być interpretowane subiektywnie" - stwierdził poseł Nowoczesnej.
Według niego, projekt nowelizacji, to "ewidentny dowód na dążenie do supremacji". "Nie oszukujemy się, to kolejna, po medialnej, ustawa kadrowa" - ocenił Furgo.
Czytaj też: PiS chce większych kompetencji dla IPN
Kukiz'15: na razie wstrzymamy się od głosu
Na razie wstrzymamy się od głosu, ostateczne poparcie dla projektu nowelizacji ustawy o IPN uzależniamy od uwzględnienia naszych poprawek - zapowiedział w Sejmie poseł Kukiz'15 Tomasz Rzymkowski.
Rzymkowski podczas pierwszego czytania projektu noweli ustawy o IPN zaznaczył, że klub Kukiz'15 widzi wiele pozytywnych zapisów w proponowanej przez PiS noweli, m.in. w kwestii usprawnienia pracy IPN.
"Jednak jest też kwestia odejścia od konkursu (na prezesa IPN) - na co ewidentnie i absolutnie się nie godzimy. Jesteśmy zwolennikami powrotu do tego modelu wyboru prezesa IPN poprzez wskazanie, rozpisanie konkursu przez Kolegium Instytutu, a następnie przez dokonanie właściwego wyboru spośród kandydatów przedstawionych przez to Kolegium przez Sejm" - podkreślił Rzymkowski. Według niego propozycja zawarta w projekcie ustawy "jest całkowicie nie do zaakceptowania".
Ponadto, jak dodał, wątpliwości klubu Kukiz'15 budzi "brak kryteriów merytorycznych dla członków Kolegium IPN". "Tam poza kwestiami natury moralno-etycznej nie ma żadnych innych kryteriów, a takie kryteria powinny się znaleźć" - oświadczył.
Poseł skrytykował też brak w projekcie przepisów dot. przejmowania obowiązków związanych z decydowaniem, czy dany obiekt promuje ideologię komunistyczną i w jaki sposób należy go usunąć.
Zapowiedział, że Kukiz'15 jest za "scaleniem oddziałów IPN z administracją ogólną na poziomie podziału administracyjnego państwa na województwa".
Rzymkowski poinformował, że w tych wszystkich kwestiach jego klub zgłosi poprawki. "Od ich przyjęcia uzależniamy poparcie podczas trzeciego czytania ustawy, a w chwili obecnej w ramach dobrej woli wstrzymamy się od głosu, dając szanse podczas drugiego czytania, by te poprawki, przede wszystkim związane z konkursem, zostały uwzględnione" - oświadczył.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Kluby parlamentarne komentują nowelizację ustawy o IPN