XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Kijowski: Nie kłamałem. Pieniądze, które trafiły na konto nie są "z puszek"

Kijowski: Nie kłamałem. Pieniądze, które trafiły na konto nie są "z puszek"
W ocenie lidera KOD, cała sprawa ma związek z tym, że w KOD mają się wkrótce odbyć wybory władz (Mateusz Kijowski, fot.facebook.com/KomitetObronyDemokracji)

• Pieniądze, które trafiły na konto spółki MKM Studio, nie są "z puszek" -  powiedział lider KOD Mateusz Kijowski
• To były darowizny kierowane - wyjaśnił.
• Jak dodał, od wielu miesięcy nie pracuje już w tej spółce.

"Nie kłamałem. Od wielu miesięcy już nie wykonuję usług dla KOD, co więcej nie pracuję już w spółce MKM Studio. To nie konto moje, ani mojej żony, tylko spółki. Trzeba pamiętać, że to są kwoty brutto" - mówił Kijowski w programie #dzieńdobryPolsko w Wirtualnej Polsce.

Niedawno pojawiła się informacja, że pieniądze ze zbiórek publicznych na KOD trafiały do firmy informatycznej Mateusza Kijowskiego i jego żony Magdaleny Kijowskiej. Łącznie chodzi o faktury na kwotę 91 tys. 143,5 zł.

"Sprawa jest niewątpliwie niezręczna, ale od początku było to tak uzgodnione z organizacją. Nie dało się tego zrobić inaczej. Ja musiałem realizować te usługi" - wyjaśnił lider KOD.

Jak mówił, nie otrzymywał wynagrodzenia za pracę w KOD-zie.

"Nigdy niczego nie ukrywałem. Wiele osób od dawna wiedziało o wszystkim. Dokumenty zostały wczoraj rozesłane do kilku redakcji od kogoś z wewnątrz organizacji" - powiedział Kijowski. Jak dodał, to "smutne, że taka prowokacja wyszła z wewnątrz organizacji".

Czytaj też: Terlecki: Opozycja ma ciężki przełom roku. Nowoczesna i PO powinny odciąć się od KOD

"Trudno byłoby oddać pieniądze, które poszły na pokrycie kosztów tej organizacji, podatki, itd. Ale zamierzam się z tym zmierzyć. Przepraszam tych, którzy poczuli się dotknięci tą sprawą" - Mateusz Kijowski.

W jego ocenie, cała sprawa ma związek z tym, że w KOD mają się wkrótce odbyć wybory władz. "To jest bardzo dobra okoliczność, bo pozwoli zweryfikować moją osobę jako przewodniczącego. Ocena należy do moich wyborców, czyli do członków stowarzyszenia i ruchu" - powiedział.

Jak dodał, od wczoraj wiele osób go wspiera, zachęcając go do startu w wyborach. "Słyszę bardzo wiele wyrazów wsparcia również ze strony KOD-erów z całej Polski" - powiedział.

"To chyba są świadome działania, takie wbijanie szpilek, utrudnianie, przekazywanie takich informacji, które były znane od dawna jako jakiejś sensacji" - mówił Kijowski.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

SŁOWA KLUCZOWE

KOMENTARZE (2)

Do artykułu: Kijowski: Nie kłamałem. Pieniądze, które trafiły na konto nie są "z puszek"

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!