Karczewski: Propozycje PiS ws prawa wyborczego do samorządów, to rozpoczęcie dyskusji

Karczewski: Propozycje PiS ws prawa wyborczego do samorządów, to rozpoczęcie dyskusji
Stanisław Karczewski (fot.:youtube.com)

Propozycje PiS ws zmian w ordynacji wyborczej do samorządów to "rozpoczęcie dyskusji", do której zaproszona jest m.in. opozycja - powiedział marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

O tym, że chciałby, aby najbliższe wybory samorządowe w 2018 r. odbyły się według nowych zasad, mówił w niedzielę prezes PiS Jarosław Kaczyński. Chodzi m.in. o wprowadzenie kadencyjności wójtów, burmistrzów, prezydentów miast oraz przezroczyste urny w lokalach wyborczych.

Pytany o tę zapowiedź w Polsat News, Karczewski zaznaczył, że zmiany w ordynacji do wyborów samorządowych to pomysł, który pojawił się już dawno, "nawet dziesięć lat temu". Dopytywany o to, dlaczego lider PiS wrócił do niego akurat teraz, odpowiedział: "Dlatego, że my już się powoli przygotowujemy do wyborów samorządowych".

Karczewski przekonywał ponadto, że głównym celem zmian jest rzetelne przeprowadzenie wyborów, usprawnienie oraz zwiększenie przejrzystości procesu liczenia głosów, m.in. poprzez zamontowanie kamer w lokalach wyborczych.

Stwierdził też, że obecnie obowiązujący kodeks wyborczy był "przygotowany przez PO na kolanie" i Senat uchwalił do niego "rekordową ilością ponad 300 poprawek". "To świadczy o tym, że ten kodeks wymaga zmian, wymaga naprawdę dobrego, rzetelnego przejrzenia" - powiedział.

Marszałek Senatu odniósł się też do oceny szefa PO Grzegorza Schetyny propozycji wprowadzenia limitu dwóch kadencji dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Lider Platformy stwierdzi, iż jej celem jest "totalna wymiana elit samorządowych i usuwanie najbardziej doświadczonych samorządowców". "To nie będzie taka totalna, (...) błyskawiczna zmiana, to będzie zmiana, która będzie dopiero procentować i będzie właściwie odczuwalna za wiele lat" - powiedział Karczewski.

Reakcja opozycji - dodał - jest "totalnie niepotrzebna". "Przecież to jest rozpoczęcie dyskusji, debaty na ten temat. My z opozycją chcemy rozmawiać, (...) wyciągaliśmy obydwie ręce do porozumienia i chcemy rozmawiać" - przekonywał polityk PiS.

Pytany, czy limit dwóch kadencji dotyczyłby też obecnych prezydentów, rządzących trzecią czy czwartą kadencję, Karczewski zaprzeczył. "Prawo nie działa wstecz, tak że to nie będzie dotyczyło przeszłości; to jest zupełnie oczywiste" - powiedział.

"Uważam, że takie ograniczenie kadencji do dwóch jest bardzo dobrym rozwiązaniem w wielu miejscach - choć wiem, że niektórzy wójtowie są naprawdę świetni, fantastyczni, bardzo dobrzy" - dodał Karczewski.

Marszałek Senatu odniósł się też w Polsat News do poniedziałkowych doniesień "Pulsu Biznesu", który opublikował listę ponad 1000 osób związanych z PiS, które zostały zatrudnione w państwowych spółkach, agencjach i urzędach.

Zaznaczył, że rzetelna ocena wymagałaby uwzględnienia kompetencji, umiejętności i doświadczenia wymienionych przez gazetę osób. "To one były brane pod uwagę przede wszystkim" - zapewnił Karczewski.

Na pytanie, czy kompetencje były też decydujące w opisanych przez dziennikarzy przypadkach, w których zatrudniono członków rodziny działaczy PiS, marszałek dodał: "Pewno gdzieś tam się coś zdarza i pan prezes Jarosław Kaczyński i my bardzo zdecydowanie reagowaliśmy, kiedy dochodziło do tego typu rzeczy, o których pani redaktor mówi; jeśli gdzieś tak jest, to bardzo źle".

"Tam są osoby, które naprawdę są kompetentne i są do sprawowania tych funkcji przygotowane. Ja przejrzałem tę listę i bardzo uśmiechałem się, bo ja znam te osoby i wiem, że mają naprawdę bardzo duże doświadczenie, dużą wiedzę i dlatego zostali powołani. Są tam wymienione nazwiska, chociażby mojego szefa kancelarii (...); jest to osoba, która jest naprawdę świetnie i profesjonalnie do tego przygotowana. I ja znam tę osobę, i ja wiem, że jest świetnym pracownikiem, i dlatego powołałem" - mówił Karczewski.

W odpowiedzi na uwagę dziennikarki, że według "Pulsu Biznesu" w obsadzaniu "swoimi" państwowych stanowisk PiS "przebiło poprzedników", Karczewski dodał, że "to jest absolutnie niczym nieuzasadniona opinia".

 

×

KOMENTARZE (1)

Do artykułu: Karczewski: Propozycje PiS ws prawa wyborczego do samorządów, to rozpoczęcie dyskusji

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!