Marszałek Senatu liczy, że kongres PiS będzie "podsumowaniem dobrych dwóch lat" i otworzy PiS na nadchodzące wybory samorządowe i parlamentarne.
• Marszałek Senatu jako cel PiS-u stawia wygranie wyborów w Warszawie. Nie szczędzi przy tym krytyki wobec opozycji.
• W Warszawie spekuluje się o kilku mocnych nazwiskach, które będą ubiegać się o cztery lata w ratuszu stolicy.
W poniedziałek (29 maja) kluczowy polityk PiS, jakim jest Stanisław Karczewski, podzielił się z opinią publiczną swoimi oczekiwaniami wobec kongresu Prawa i Sprawiedliwości, który odbędzie się latem.
Polityk nie ukrywał w rozmowie Radia Zet, że będąca na półmetku kadencji parlamentarnej formacja chce i potrzebuje nowego impulsu do działania.
- Kongres to będzie podsumowanie dobrych dwóch lat - mówił Karczewski. - Będziemy mówili o tym, co chcielibyśmy zrobić i jakie zmiany wprowadzić w następnej kadencji Sejmu, czyli w latach 2019 do 2023. - Marszałek zaakcentował też, że o ile z perspektywy partii będzie mowa o przyszłości za dwa lata, to nie zapomną też o wyborach samorządowych. Za priorytet w 2018 roku PiS stawia sobie wygranie wyborów w Warszawie.
- Mam nadzieję, że wygramy wybory prezydenckie w Warszawie i będziemy ją zmieniać - dopowiedział polityk. - Platforma Obywatelska mówiła, że nigdy nie wygramy wyborów. Wygrywamy ostatnio wszystkie i te prezydenckie w stolicy również postaramy się wygrać - pozwolił sobie na odrobinę krytyki wobec retoryki PO senator.
Opozycja nie odda miasta bez walki
Warszawą rządzi PO, która ma zamiar wystawić mocne nazwisko polityczne w stolicy. Pewne jest, że kolejnego startu nie zaliczy Hanna Gronkiewicz-Waltz, która po aferze reprywatyzacyjnej zapowiedziała wycofanie się z walki w 2018 roku.
Liderzy PO zapowiadają start posłów Rafała Trzaskowskiego lub Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. W wyścigu w stolicy mają się jeszcze pojawiać nazwiska Jacka Sasina, Stanisława Tyszki, Ryszarda Kalisza (lewica), Ryszarda Petru, Barbary Nowackiej. Z ramienia PSL ma startować Jakub Stefaniak.
W kwietniowej rozmowie poseł PO Rafał Trzaskowski nie wykluczył, że wystartuje w stolicy. Mówił w Radiu Zet 24 kwietnia:
- Żaden poważny polityk nie wyklucza tego typu wyzwania. Trzeba w tej chwili zdobywać instrumenty, żeby w sposób skuteczny walczyć z Prawem i Sprawiedliwością.
Podkreślił, że "bardzo dobrych" kandydatów na ten urząd jest trzech w PO, a decyzję o wyborze jednego z nich podejmie wspólnie zarząd PO oraz Grzegorz Schetyna. - Wszyscy podejmiemy wspólną decyzję taką, żeby była najlepsza dla Warszawy - dodał.
Zapytany, czy uchyli się jeżeli zostanie wybrany na kandydata na prezydenta Warszawy odparł: "Generalnie nie uchylam się od odpowiedzialności".
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Karczewski: Kongres PiS podsumuje dobre dwa lata