Kaczyński: Nie jestem reżyserem teatru kukiełek, nie steruję obozem władzy

Kaczyński: Nie jestem reżyserem teatru kukiełek, nie steruję obozem władzy
Kaczyński: Jednoznacznie mi mówiono, że szczyt (NATO) odbędzie się w Warszawie. (fot.:facebook.com/pisorgpl)

• Jarosław Kaczyński obarcza PO odpowiedzialnością za kryzys konstytucyjny w Polsce.
• O opinii Komisji Weneckiej mówi, że jest ingerencją w polską suwerenność, co nie znaczy, że nie można z niej wyczytać słów konstruktywnej krytyki.
• W prasowym wywiadzie lider PiS podkreśla, że wbrew opinii medialnej nie steruje ręcznie obozem władzy.
• Zapytany o organizację szczytu NATO w Warszawie uspokaja, że Amerykanie nie łączą kryzysu konstytucyjnego w Polsce z tym spotkaniem militarnym.

W piątkowym (18 marca) wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" lider PiS, Jarosław Kaczyński analizuje genezę sporu o Trybunał Konstytucyjny. Ponadto wykłada swoją interpretację opinii Komisji Weneckiej Rady Europy w sprawie TK i zaznacza rolę szczytu NATO w Warszawie. Lider PiS opowiada także o genezie elit III RP.

Wywiad zaczyna się wypowiedzią, w której Kaczyński twierdzi, że sytuacja wokół TK jest wypadkową działań PO. Nazywa działania tej partii, jakie miały miejsce latem ubiegłego roku, "zamachem na TK" i kwituje, że PiS musiał zareagować.

- Trzeba było bronić Konstytucji, w tym bronić prawa większości parlamentarnej do realizowania swojego projektu dla Polski - zwraca uwagę Kaczyński. - Gdybyśmy nie zablokowali tej operacji, to przez cały okres naszych rządów Trybunał by nas zwalczał i nie moglibyśmy efektywnie sprawować władzy.

Przeczytaj: Andrzej Duda w Budapeszcie

Lider PiS podkreśla jednak, że obecna sytuacja nie jest lepsza, bo efekt jest taki sam - PiS i rząd nie mogą skutecznie rządzić.  W szczegółach Kaczyński proponuje zmianę orzekania w TK, z większości zwykłej na większość 2/3 głosów.

- Jeden sędzia nie może decydować o tym, czy decyzja parlamentu wybranego przez miliony obywateli trafi do kosza - mówi Kaczyński.

Dziennik przypomina stanowisko Porozumienia Centrum (PC) i PiS sprzed lat, gdy obie partie obecnego lidera PiS postulowały osłabienie pozycji TK w ustroju RP.

Opinia Komisji Weneckiej może być punktem wyjścia

Zapytany o opinię Komisji Weneckiej, którą premier Szydło skierowała do parlamentu, Kaczyński zaznacza, że podmioty zagraniczne naruszają polską suwerenność, co nie znaczy, że z ich opinii nie można się czegoś nauczyć.

- Powstanie komisja ekspertów powołanych przez marszałka Marka Kuchcińskiego i przedstawi swoje rekomendacje. Być może uzna, że niektóre sugestie Komisji Weneckiej powinny zostać uwzględnione - podkreśla lider PiS. Zaznacza, że sam zaproponuje do tego zespołu kilka osób.

Wobec sugestii "Rz", że jest człowiekiem decydującym o sprawach władzy w Polsce, Kaczyński stwierdza:

- Panowie, ja nie jestem reżyserem w teatrze kukiełek. Wbrew temu, co się o mnie mówi, nie steruję ręcznie całym obozem władzy.

W ostatnich słowach poświęconych temu wątkowi rozmowy Kaczyński podkreśla, że PiS nie ma zamiaru upartyjnić TK, a krytykę wobec tego ciała, prezes PiS koncentruje na osobie prezesa TK, sędziego Rzeplińskiego.

SB odcisnęło swoje piętno na elitach III RP

Polityk zwraca też uwagę na najnowszą historię Polski, nawiązując jeszcze raz do sprawy Trybunału Konstytucyjnego.

- Od dawna mieliśmy wiele zastrzeżeń do TK, bo mamy zastrzeżenia do wielu rozwiązań, które służą kontynuacji poprzedniego systemu - mówi Kaczyński. Dopytywany wyjaśnia. - Ludzie o negatywnych cechach społecznych w poprzednim systemie (PRL - red.) awansowali. Nie zostali później zdegradowani, ale mogli zmieniać władzę na własność. Jeśli dziś na szczytach polskiej hierarchii zamożności są ludzie, którzy zdaje się w 80 proc. byli współpracownikami Służby Bezpieczeństwa – czyli mieli wyjątkowo złe cechy – to właśnie to ma negatywny wpływ na kształt naszego życia gospodarczego.

Szczyt NATO w opinii lidera PiS

Lider PiS pytany o nadchodzący szczyt NATO w Warszawie, podkreśla, że z wszystkich informacji, które do niego docierają politycy w USA nie łączą sprawy szczytu z kontrowersjami wokół TK.

-  (...) mam ostatnio częste kontakty z amerykańskim ambasadorem. USA nie łączą tych dwóch kwestii – Trybunału i szczytu NATO. Jednoznacznie mi mówiono, że szczyt odbędzie się w Warszawie, a więc nieprawdziwe są doniesienia, że mógłby zostać przeniesiony do innego państwa - twierdzi Jarosław Kaczyński.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!