Negocjacje dotyczące Caracali były prowadzone z dobrą wolą, pod koniec okazało się, że różnice dotyczące offsetu są zbyt duże i rozmowy zakończyły się fiaskiem – podkreślił prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Lider Prawa i Sprawiedliwości był pytany o wypowiedź b.prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, który w Radiu Zet wyraził przekonanie, iż zakup Caracali miałby być "rodzajem zadośćuczynienia" dla Francuzów za to, że odstąpili od sprzedaży Rosji okrętów desantowych Mistrali.
"Znam wypowiedź ex-prezydenta, natomiast o żadnych innych kwestiach z tym związanym nic nie wiem, więc trudno mi to komentować" - powiedział prezes PiS. Jak dodał, były różne interpretacje dotyczące podstaw zawarcia "dziwnego kontraktu" na Caracale. Podkreślił jednak, że był on do samego końca negocjowany przez polską stronę z dobrą wolą.
Czytaj też: Reprywatyzacja: Kaczyński, Ziobro i Jaki zapowiedzieli komisję ds. reprywatyzacji
"Przy końcu okazało się, że różnice zdań, jeśli chodzi o offset, są tak wielkie, że nie da się nad tym przejść do porządku dziennego. I to był ostateczny powód zakończenia negocjacji fiaskiem, a nie jakiegoś zerwania" - podkreślił Kaczyński.
"Okazało się, że różnice zdań są zbyt wielkie. A wszystkie konteksty, o których się mówi, to kwestia domysłów, których nie chcę komentować" - dodał.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kaczyński: Negocjacje ws. Caracali z dobrą wolą; zakończone, a nie zerwane