Kaczyński dla "GP": Wariant zmiany premiera nie był na poważnie rozważany

Kaczyński dla "GP": Wariant zmiany premiera nie był na poważnie rozważany
Kaczyński pytany o pojawiające się informacje prasowe, że PiS planuje przyśpieszenie wyborów samorządowych podkreślił, że nie ma takich planów. "Nawet się nad tym nie zastanawiamy" - zaznaczył. (fot.wybierzpis.org.pl)

• - Wariant zmiany premiera na poważnie nie był rozważany, bo jedynym kandydatem mógłbym być ja, a ja takich planów nie mam - mówi w wywiadzie dla "Gazety Polskiej" prezes PiS Jarosław Kaczyński.
• Jak dodaje, na razie nie ma przesłanek nawet do zastanawiania się nad takim scenariuszem.

Pytany, czy Polska będzie popierała starania Donalda Tuska o drugą kadencję na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej, powiedział: "Sądzę, że przewodniczącym Rady Europejskiej nie powinien być człowiek, wobec którego być może stawiane będą poważne zarzuty. To nie będzie wzmacniało wspólnoty". Jak dodał, wyraża swoje indywidualne zdanie.

Kaczyński pytany o pojawiające się informacje prasowe, że PiS planuje przyśpieszenie wyborów samorządowych podkreślił, że nie ma takich planów. "Nawet się nad tym nie zastanawiamy" - zaznaczył.

- Tak samo jak nie ma planu wystawienia innego kandydata w wyborach prezydenckich za cztery lata niż Andrzej Duda. Mówiąc wprost: ani Mateusza Morawieckiego, ani nikogo innego poza urzędującym prezydentem nie zamierzamy wystawić - oświadczył lider PiS.

- W polityce oczywiście trzeba się liczyć z jakimiś nadzwyczajnymi wydarzeniami, ale tylko one mogłyby ewentualnie skłonić nas do zmiany dzisiejszego kandydata. Stawiam na Andrzeja Dudę i ma on moje pełne i zdecydowane poparcie - zadeklarował. Dopytywany, czy nie były rozważane inne kandydatury na 2020 r., zaprzeczył. - Absolutnie nie. Nie było takich rozmów, nawet takich sugestii. Bo i po co? Wszelkie informacje podważające poparcie PiS dla prezydenta Andrzeja Dudy są wyssane z palca - zapewnił.

Czytaj też: Tusk do Kaczyńskiego: To może debata, Panie Prezesie?

Kaczyński był też pytany, czy była inna koncepcja zmian w rządzie, czy też od początku myślał tylko o poszerzeniu władzy wicepremiera Morawieckiego. - Byłem zwolennikiem działań zwiększających kompetencje Mateusza Morawieckiego do poziomu, jakim kiedyś dysponował Balcerowicz, bo w mojej opinii tylko taka sytuacja daje mu narzędzia do efektywnego wdrożenia planu, który zaprezentował. Teraz może działać dynamicznie i mam nadzieję, iż odniesie sukces. Choć powierzone mu zadanie jest bardzo trudne - podkreślił prezes PiS.

Na pytanie, czy był wariant zakładający wymianę premiera, odparł: "Na poważnie nie był rozważany, bo jedynym kandydatem mógłbym być ja, a ja takich planów nie mam".

Dopytywany, czy nie jest tak, że PiS dało temu rządowi pewien czas, a jeśli się nie sprawdzi, to będzie musiał stanąć na czele nowego gabinetu zaznaczył, że każdy rząd to swego rodzaju eksperyment. "Zawsze mogą się zdarzyć sytuacje, w których trzeba dokonać zmiany. Jednak jak na razie nie ma przesłanek nawet do zastanawiania się nad takim scenariuszem" - dodał. - Tak. Są błędy, ale nie błądzi tylko ten, kto nic nie robi - powiedział Kaczyński pytany, czy eksperyment uznaje do tej pory za udany.

- Priorytetem polskiej polityki jest stworzenie takiej sytuacji, w której nasza część Europy - myślę o krajach członkowskich UE - będzie czynnikiem porządkowania Wspólnoty po Brexicie. Są wszelkie przesłanki do tego, by Unię zmienić, być może nawet proponując nowe rozwiązania traktatowe - powiedział.

 

×

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!