• Marta Kaczyńska jest przeciwna procedowanemu w Sejmie zakazowi aborcji.
• Córka prezydenta Lecha Kaczyńskiego przekonuje, że kobiety powinny "mieć zagwarantowaną możliwość podjęcia świadomej decyzji".
• W kontekście odpowiedzialności za debatę o aborcji w Polsce Kaczyńska przypomina, że to nie PiS poddało pod obrady restrykcyjny projekt.
Ten temat poruszyła w tygodniku "Do Rzeczy" Marta Kaczyńska. W opublikowanym w poniedziałek (26 września) komentarzu córka tragicznie zmarłego prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego pisze:
- Wprowadzenie całkowitego zakazu przerywania ciąży to rozwiązanie iluzoryczne, skazujące wiele kobiet na aborcyjne podziemie, a także nierzadko sprowadzające bezpośrednie niebezpieczeństwo dla ich zdrowia i życia, co w przypadku matek mających już dzieci należy uznać za rozwiązanie zwyczajnie okrutne wobec rodzin - argumentuje Kaczyńska.
Powołuje się na badania opinii publicznej, z których wynika, że zdecydowana większość respondentów opowiada się za dopuszczalnością aborcji w przypadku zagrożenia życia kobiety lub ciąży będącej efektem gwałtu. Obecny stan prawny pozwala właśnie na przerwanie ciąży w takich przypadkach.
- Kobiety powinny mieć zagwarantowaną możliwość podjęcia świadomej decyzji przy wsparciu odpowiednio przeszkolonego personelu medycznego, a także duchownych - dodaje w komentarzu Kaczyńska.
Czytaj: PO mówi o oszustwie PiS w kontekście głosowań o aborcji w Sejmie
Nie ma też żalu do posłów PiS, którzy zagłosowali tak jak zagłosowali. Przypomina czytelnikom, że projekt obywatelski znalazł się w Sejmie nie z poparciem PiS, czy tym bardziej kierownictwa partii. Kaczyńska wskazuje na klub Kukiz'15 i organizacje pozarządowe jako odpowiedzialnych za sytuację.
Nowe prawo o metodzie in vitro
Córka Lacha i Marii Kaczyńskich ocenia też ustawę autorstwa posła Jaka Klawitera, która również w piątek została przegłosowana i skierowana do prac w komisji.
- Wejście w życie przepisów konstytuujących rygor spowoduje, że pary zdeterminowane do tego, by posiadać dzieci, kiedy inne metody zawiodą, będą kilkukrotnie poddawane terapii hormonalnej, a także obciążane kosztami procedur in vitro, by próbować kolejny raz - zauważa Kaczyńska.
Zgodnie w projektem ustawy, legalna będzie jedna próba pozaustrojowego zapłodnienia tylko jednej komórki jajowej, zakazane będzie także mrożenie zarodków. Tę dziwną z medycznego punktu widzenia metodę, Kaczyńska nazywa hipokryzją.
Marta Kaczyńska regularnie pisze komentarze w prasie dotyczące bieżących spraw życia polityczno-społecznego.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kaczyńska: Zaostrzenie przepisów o aborcji i in vitro to hipokryzja