Były poseł John Godson będzie się ubiegał o mandat posła z drugiego miejsca łódzkiej listy Polskiego Stronnictwa Ludowego. Na pierwszym miejscu znajdzie się były szef policji, gen. Marek Działoszyński.

Jeszcze kilka dni temu nie było pewne, czy pochodzący z Nigerii poseł (członek klubu parlamentarnego PSL) zdecyduje się na start w wyborach. Kiedy pod koniec lipca tego roku PSL w Łódzkiem przedstawiło swoich kandydatów, wśród nich nie było Godsona. Jednak już wówczas Klimczak mówił w rozmowie z PAP, iż podjęto uchwałę, że jeżeli Godson po powrocie z rodzinnego kraju wyrazi zgodę, to ludowcy będą otwarci na jego udział na ich liście wyborczej. I tak się stało.

"Umówiliśmy się, że poseł John Godson wystartuje z naszej listy jako kandydat niezależny. Natomiast po wyborach będziemy pisać nowe scenariusze. Nie wykluczone, że będziemy zapraszać pana Godsona do aktywności już takiej formalnej na niwie PSL" - powiedział Klimczak.

Obecny na konferencji prasowej Godson potwierdził, że został zaproszony do kandydowania z listy PSL i przyjął to zaproszenie. Jak mówił, jednym z najważniejszych powodów takiej decyzji jest to, że jego dotychczasowa współpraca zarówno z klubem parlamentarnym PSL, jak i prezesem Stronnictwa i wicepremierem Januszem Piechocińskim układa się znakomicie.

Stwierdził, iż nie jest rozczarowany miejscem na liście. Przyznał, że dla niego miejsce na liście nie jest istotne. Zwrócił uwagę, że celem PSL jest to, aby po raz pierwszy w okręgu łódzkim Stronnictwo zdobyło przynajmniej jeden mandat. Jego zdaniem to jest możliwe, bo kształt listy zaproponowany przez zarząd wojewódzki uważa za optymalny.

"Jestem człowiekiem wielkiej wiary, człowiekiem pracy, człowiekiem, który wierzy czasami w rzeczy niemożliwe. Gdyby ktoś powiedział 10 lat temu, że jakiś nieznany człowiek z daleka będzie pierwszym czarnoskórym posłem z Łodzi, to ludzie by mu nie uwierzyli" - dodał.

Zapowiedział, że jeśli zostanie wybrany do parlamentu, to nie będzie pobierał uposażenia - zostanie posłem społecznym.

Godson był radnym w Łodzi, potem został posłem z list Platformy. Po opuszczeniu PO był w ugrupowaniu Jarosława Gowina Polska Razem. Został z tej partii usunięty po tym, jak poparł rząd w głosowaniu nad wotum zaufania. Następnie przeszedł do klubu PSL.

Pod koniec lipca Wojewódzka Konwencja Wyborcza Polskiego Stronnictwa Ludowego zaakceptowała trzy listy kandydatów do Sejmu oraz kandydatów do Senatu. Łódzką listę PSL otwiera b. szef policji, gen. Marek Działoszyński. W okręgu piotrkowskim liderem będzie szef PSL, w Łódzkiem Dariusz Klimczak, a w okręgu sieradzkim - Paweł Bejda, członek zarządu woj. łódzkiego.

Wśród osób ubiegających się o miejsca w Senacie jest np. samorządowiec z regionu łódzkiego Marek Mazur.

Wybory parlamentarne odbędą się 25 października. Komitety wyborcze mają czas do północy 15 września na zgłoszenie list kandydatów na posłów oraz kandydatur do Senatu.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News