Jerzy Baczyński: Mamy pecha, że Kaczyński rządzi nami i to teraz

Jerzy Baczyński: Mamy pecha, że Kaczyński rządzi nami i to teraz
Jarosław Kaczyński na spotkaniu w Warszawie. (fot.:twitter.com/pisorgpl)

• Redaktor naczelny "Polityki" stwierdza, że z powodu rządów PiS, cierpi polityka zagraniczna RP.
• Zdaniem Jerzego Baczyńskiego, to źle, że Polska znalazła się pod rządami tej formacji politycznej własnie teraz, gdy UE przezywa poważny kryzys.

"Polityka" publikuje komentarz swojego redaktora naczelnego odnoszący się do rządów Prawa i Sprawiedliwości.

Jerzy Baczyński jest zdania, że sytuacja jest o tyle niebezpieczna, że Jarosław Kaczyński w swojej ocenie polityki międzynarodowej stosuje do niej podobne, jeśli nie te same, kryteria co do polityki krajowej.

- Dla Jarosława Kaczyńskiego polityka zagraniczna, której nigdy nie lubił, nie umiał, nie poważał, była i jest częścią polityki wewnętrznej - pisze dziennikarz.

Największy problem redaktor pisma widzi w stosunku partii Kaczyńskiego do Unii Europejskiej.

- Widać, że Unia kojarzy się prezesowi wtrącaniem w wewnętrzne sprawy. I jeśli przestanie się czepiać polskiej demokracji, która ma się znakomicie, to może w dalszym ciągu prowadzić na przykład politykę rolną, politykę spójności, skąd dostajemy fundusze, a nawet zbudować armię unijną, która by nas broniła - pisze Baczyński.

Czytaj: Jarosław Kaczyński i jego partia w nowym sondażu niechęci do partii

- Ta refleksja prezesa (dawać kasę i niczego nie chcieć) niestety jest wyraźnie sprzeczna z dominującym dziś wśród polityków europejskich poglądem, że wraz z angielskim "nie" skończyło się wyjadanie wisienek z tortu, pobieranie korzyści bez zobowiązań o odpowiedzialności za wspólne kłopoty, nieuchronnie produkowane przez procesy globalizacji, zmiany cywilizacyjne, demograficzne i społeczne - pisze redaktor naczelny "Polityki".

W komentarzu naczelnego brzmi też gorzka ocena faktu, że PiS prowadzi polskie sprawy w Europie w okresie krytycznym dla działania tej wspólnoty.

- Mamy pecha, że obecny rząd rządzi nami w takim czasie. Że zaplątany w swoje urazy i fantasmagorie nawet nie dopuści do poważnej refleksji i debaty, choćby nad wejściem do strefy euro, relacjami z Niemcami czy nowymi relacjami z Brytanią - ubolewa autor.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!