Jarosław Kaczyński o Czerwcu '76 w "Solidarności"

• Lider PiS, Jarosław Kaczyński w czwartkowym przemówieniu (23 czerwca) na spotkaniu Solidarności nobilitował strajk w Radomiu w czerwcu 1976 roku.
• Podkreślał jego znaczenie jako etapu w dochodzeniu do niekomunistycznej Polski.
• Przeprosił, że nie będzie obecny w sobotę (25 czerwca) na głównych obchodach.

W Jedlni-Letnisku koło Radomia odbyła się Komisja Krajowa „Solidarności,” na której głos zabrał lider PiS, Jarosław Kaczyński. Wystąpienie polityk poświecił wydarzeniom czerwca 1976 roku, gdy blisko tysiąc osób zostało pozbawionych pracy. Protestowali przeciwko podwyżkom cen żywności.

- Data jest wyjątkowo ważna w polskiej historii, którą należy przypominać i należy o niej pamiętać - mówił. - Bo jest coś takiego jak polska droga do wolności i to jest taki jeden z kamieni milowych.

Kaczyński przekonywał, że w 1976 r. doszło do załamania się próby podtrzymania socjalizmu poprzez przyspieszenie rozwoju, a jednocześnie budowę socjalistycznego społeczeństwa konsumpcyjnego.

W optyce Kaczyńskiego właśnie 25 czerwca 1976 roku zapoczątkował długą i żmudną drogę, którą zwieńczył sukces końca lat 80 XX wieku, gdy Solidarność wygrała.

Czytaj: Naśmiewanie się z powstańczych wierszy było powodem zażalenia do KRRiT

- Był marzec roku 1968 r., kiedy wystąpiły te warstwy wykształcone, był później grudzień 1970 r., gdzie wystąpili robotnicy, gdzie rzeczywiście nie było połączenia, a w 1976 r. to się zmieniło - podsumował prezes PiS.

Kaczyński nie będzie mógł przyjechać w sobotę (dokładnie 25 czerwca) na główne obchody Czerwca'76 do Radomia. Choć stwierdził, że bardzo tego żałuje. Podczas posiedzenia Komisji Krajowej "S" w czwartek związkowcy przyjęli dwa stanowiska dotyczące 60. rocznicy Czerwca' 56 oraz 40. Rocznicy Czerwca '76.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU