• - Sądzę, że Tusk chciałby stanąć na czele całej opozycji w wyborach 2019 roku. Jeżeli to się spełni, to również my, politycy Zjednoczonej Prawicy, powinniśmy być gotowi i poszerzać swoje szeregi - mówił w rozmowie z "Super Expressem" wicepremier Jarosław Gowin.
• Jak dodał, nie ukrywa, że prowadzi rozmowy z różnymi środowiskami tzw. prawicy wolnorynkowej o zacieśnieniu współpracy.
Sprecyzował, że nie tyle chodzi o współpracę z partiami politycznymi np. Kukiz'15 czy partią Wolność Janusza Korwin-Mikkego, co z organizacjami, stowarzyszeniami i think tankami.
Gowin był pytany także o opinię na temat działań Platformy Obywatelskiej, która od 16 grudnia blokuje salę posiedzeń sejmowych. Jak stwierdził, dzisiaj mamy do czynienia z dwoma różnymi Platformami.
- Zupełnie czym innym jest Platforma Schetyny. To wciąż partia propaństwowa, z którą mogę być w sporze, ale szanuję argumenty i postawę przewodniczącego PO. Czym innym jest tzw. frakcja rewolucyjna w PO, jak określa ją Adam Bielan. Jej przedstawiciele nie mają żadnych skrupułów, by nie tylko wzniecać pożar w Polsce, ale też by doprowadzić do obalenia Schetyny z funkcji szefa partii - powiedział.
Gowin zapewnił w wywiadzie także, że nie ma zamiaru zapisywać się do PiS.
- Gdybym we wszystkim zgadzał się z Jarosławem Kaczyńskim, to dawno zapisałbym się do PiS. Jestem w Polsce Razem. Natomiast współpraca wszystkich ugrupowań tworzących obóz Zjednoczonej Prawicy układa się nadspodziewanie dobrze. Żaden rozłam nam nie grozi - powiedział.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Jarosław Gowin spodziewa się powrotu Donalda Tuska