- Bulwersująca jest informacja o tym, że są różnice, jeśli chodzi o zapis z czarnych skrzynek i są różnice sekundowe w zapisie - podkreślił w Sejmie senator PiS Jan Maria Jackowski.
Nowaczyk dodał, że obecnie podkomisja analizuje odszyfrowane brakujące 5 sekund. - Jesteśmy w trakcie analizy, która jest bardzo żmudna, ale już znaleźliśmy sygnał niesprawności pierwszego silnika, niesprawność pierwszego generatora, niesprawność obu wysokościomierzy radiowych - zaznaczył Nowaczyk.
Jackowski ocenił , że "ciągle jesteśmy w punkcie wyjścia". - Nie wiemy ostatecznie, co wydarzyło się 10 kwietnia 2010 r., nie znamy wszystkich szczegółów przebiegu tragicznego lotu i nie znamy również wszystkich szczegółów sposobu wyjaśnienia bezpośrednio po tej tragedii - powiedział senator.
Według niego bylibyśmy w innym punkcie, gdyby rząd Donalda Tuska od początku "w sposób właściwy, profesjonalny, odpowiedzialny i proporcjonalny do skali tej tragedii" podjął działania. - Nie doszłoby do tych wszystkich bulwersujących wydarzeń, których świadkami jesteśmy do dnia dzisiejszego - podkreślił Jackowski.
Zaznaczył, że konferencja prasowa podkomisji to "nie jest ostatnie spotkanie z mediami i ujawnianie opinii publicznej nowych ustaleń". - Z dużym spokojem podchodzimy do tych prac i oczekujemy rzetelnego, ostatecznego wyjaśnienia - dodał.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Jan Maria Jackowski: Wycięcie fragmentów zapisów z czarnych skrzynek bulwersujące