Powinniśmy się rozwijać szybciej; nikt inny jak Mateusz Morawiecki nie jest lepszym kandydatem do tego, by realizować jako premier nowy etap w naszej polityce - ocenił w TVP Info poseł PiS Jacek Sasin. Do zmiany na stanowisku premiera odnieśli się także inni politycy PiS.

Sasin podkreślił, że Polska "powinna rozwijać się jeszcze szybciej". "Nikt inny jak Mateusz Morawiecki, który od 2 lat zawiaduje polityką gospodarczą rządu i odniósł tak wielkie, spektakularne sukcesy (...), nie jest lepszym kandydatem do tego, żeby ten nowy etap w naszej polityce realizować - już jako premier - a nie jako wicepremier" - dodał.

Jak dodał, ważna jest też kwestia budowy pewnej pozycji Polski w relacjach międzynarodowych. Jego zdaniem Morawiecki jako premier "będzie potrafił to zrobić jeszcze lepiej niż było to w ostatnich dwóch latach".

Z kolei rzecznik rządu Rafał Bochenek podziękował  premier Beacie Szydło za zaufanie i za to, że mógł pod jej kierunkiem "uczestniczyć w wielkiej misji i służbie Polakom". To były dobre dwa lata - napisał na Twitterze rzecznik.

Czytaj też: Beata Szydło wicepremierem, wotum zaufania dla rządu Morawieckiego we wtorek

"To był bardzo dobry, historyczny czas dla Polski i tytaniczna praca premier Beata Szydło dla naszej Ojczyzny. Dziękuję pani premier Beacie Szydło za zaufanie i że mogłem pod Pani kierunkiem w tej wielkiej misji i służbie Polakom uczestniczyć. To były dobre dwa lata. Dziękujemy" - napisał Bochenek.

Europoseł, członek komitetu politycznego PiS Ryszard Czarnecki powiedział w TVP Info, że Beata Szydło "dalej będzie bardzo blisko pracować w ramach rządu". "Czasem trener - w tym wypadku Jarosław Kaczyński - zmienia zawodników, żeby drużyna lepiej grała, ale najważniejsze jest to, że pani premier Beata Szydło dalej będzie w tym zespole, w naszej drużynie grała na bardzo ważnej pozycji" - podkreślił.

Jego zdaniem wyborcy PiS "mają pełne zaufanie do Jarosława Kaczyńskiego". "To, że pani premier Szydło pozostanie w rządzie pod postacią kluczową, jest sygnałem, który nasi wyborcy odbiorą bardzo pozytywnie" - ocenił Czarnecki.

"Nie wolno zapominać, że my jesteśmy jedną drużyną na etapie działania i realizowania naszych programów. Zmieniają się ludzie, ale program nie" - podkreśliła w rozmowie z dziennikarzami w rzeczniczka PiS Beata Mazurek.

"Dziś mówimy o tym, że chcemy, by pani premier pełniła również ważną funkcję w polskim rządzie, bo na to zasługuje z całą pewnością swoją pracowitością, determinacją" - mówiła Mazurek.

"Nie wolno zapominać, że my jesteśmy jedną drużyną na etapie działania i realizowania naszych programów. Zmieniają się ludzie, ale program nie. Najważniejsze jest to, byśmy wspólnie, jako drużyna realizowali program, dzięki któremu wygraliśmy wybory" - dodała.

Mazurek dodała, że podczas Komitetu Politycznego nie rozmawiano na temat zmiany poszczególnych ministrów. "Mówiliśmy tylko w sposób ogólny o tym, że w związku z tą sytuacją zarówno w kraju, jak i za granicą wymagana jest korekta nie tylko poszczególnych stanowisk w rządzie, ale też jego kierownictwa. Stąd też taka nasza propozycja" - mówiła rzeczniczka PiS.

Mazurek dopytywana o obsadzanie stanowisk poszczególnych ministrów stwierdziła, że dziś padła propozycja zmian na stanowisku premiera. "Sądzę, że jeżeli dojdzie do tego, że zostanie zaprzysiężony (Mateusz Morawiecki), to o szczegółach swojej pracy, tego, kogo widzi i gdzie, o tym powie" - powiedziała Mazurek.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News