• Jacek Sasin (PiS) i Andrzej Halicki (PO) wymienili uwagi o działaniach Andrzeja Dudy w wieczornej rozmowie telewizyjnej.
• Polityk PO stwierdził, że Andrzej Duda nie może działać sam i szuka wsparcia Jarosława Kaczyńskiego, gdy polityk PiS ripostował nazywając konferencję PO "zabawą w piaskownicy".
Politycy PO i PiS, Jacek Sasin i Andrzej Halicki spierali się o ocenę działań prezydenta RP Andrzeja Dudy we wtorek (19 kwietnia). Byli gośćmi wieczornego programu publicystycznego w TVN 24. Obaj przedstawili skrajnie różne opinie o ostatnich działaniach głowy państwa, a przyczynkiem do ich rozmowy była sytuacja z ostatniego czwartku (14 kwietnia).
- Widać, że (Andrzej Duda - przyp. red.) wyemancypował się na trzy dni, pisząc list, ale szybko zobaczył chłodne spojrzenie pana prezesa; że trzeba naprawić swoją postawę i szybko próbuje to robić - mówił polityk PO. Ponownie zarzucił prezydentowi zależność od zdania Jarosława Kaczyńskiego.
Jacek Sasin ripostował atakując posła PO i zarzucając mu zachowanie rodem "z piaskownicy". Komentował tym stwierdzeniem konferencję PO, na której Halicki pytał gdzie byli posłowie PiS w czasie feralnego głosowania.
Sejm wybrał w czwartek (14 kwietnia) następnego sędziego Trybunału Konstytucyjnego. W nawiązaniu do zamieszania, które to głosowanie wywołało, prezydent poprosił Marszałka Sejmu o wyjaśnienia. Treść tej korespondencji ujawnił 19 kwietnia Marek Magierowski z Kancelarii Prezydenta.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Jacek Sasin i Andrzej Halicki spierali się o niezależność prezydenta