Jacek Saryusz-Wolski udzielił pierwszego wywiadu od czasu wyborów przewodniczącego Rady Europejskiej. Europoseł bardzo ostro wypowiada się o Donaldzie Tusku, używając słów „co za szmata”.
Saryusz-Wolski stwierdził w rozmowie z tygodnikiem „w Sieci”, że Rada Europejska nie powinna była wybierać przewodniczącego bez wsparcia kraju macierzystego.
- Sam wspierałem elekcję Donalda Tuska na pierwszą połowę kadencji. Ale po przekroczeniu tej granicy zgodziłem się na propozycję Jarosława Kaczyńskiego. Szedłem na druty, choć wielu mówiło: „Nie rozumiemy”. Chodziło o to, aby rejtanowskim gestem przeciwstawić się biczowaniu Polski oraz by nie było sytuacji, w której Polska nawet nie może zgłosić weta i odciąć się od tej, dla niej nie do zaakceptowania, kandydatury. A był taki zamiar, by przeprowadzić wybór po cichu, okólnikiem, ponad głową Polski - powiedział Saryusz-Wolski.
Europoseł wprost mówi, że Donald Tusk działa na szkodę Polski.
- Byłem na sali plenarnej, kiedy Donald Tusk poparł procedurę Komisji Europejskiej prowadzącą do sankcji przeciw Polsce. Powiedziałem sobie w myślach: „Co za szmata” – stwierdza.
Saryusz-Wolski chwali za to rząd PiS:
- Polski rząd jest dziś asertywny, walczy o interes Polski. To pozytywna zapowiedź. Lepiej niż rząd PO realizuje kwestie związane z bezpieczeństwem energetycznym, Nord Streamem 2, Gazpromem. Pielęgnuje Wyszehrad. Nie zapomina o Weimarze. Jest stanowczy wobec Rosji. Przełomem jest sprowadzenie wojsk NATO do Polski i przesunięcie naszych zasobów militarnych na wschód. Także zwiększenie nakładów na obronność – czytamy w wywiadzie dla „w Sieci”.
KOMENTARZE (10)
Do artykułu: Jacek Saryusz-Wolski o Donaldzie Tusku: "Co za szmata"