XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Irena Szewińska odznaczona Orderem Orła Białego

Irena Szewińska odznaczona Orderem Orła Białego
Ośmiokrotnie poprawiała rekordy świata indywidualnie i dwukrotnie w sztafecie (fot. Andrzej Barabasz/Wikipedia/CC BY-SA 3.0)

Irena Kirszenstein-Szewińska została odznaczona przez prezydenta RP Andrzeja Dudę Orderem Orła Białego. Jest jedną z najwybitniejszych lekkoatletek w historii, siedmiokrotną medalistką olimpijską, zdobywczynią 10 medali mistrzostw Europy i 24 mistrzostw kraju.

Ośmiokrotnie poprawiała rekordy świata indywidualnie i dwukrotnie w sztafecie.

Urodzona 24 maja 1946 roku w Leningradzie Szewińska podkreślała przy różnych okazjach, że podporządkowanie życia sportowi miało swoje plusy. "Dzięki temu poznałam wiele niezwykłych osób" - zaznaczyła siedmiokrotna medalistka olimpijska podczas wernisażu poświęconej jej wystawy zdjęć i obrazów w 2014 roku.

Wiosną 1961 roku na stadionie Agrykoli w Warszawie nauczycielka wychowania fizycznego Liliana Bucholc przeprowadzała sprawdzian swoich uczniów ze szkoły im. Jarosława Dąbrowskiego przy ulicy Kopernika. Gdy metę biegu minęła szczupła, wysoka, z krótko obciętymi czarnymi włosami Irena Kirszenstein (takie miała panieńskie nazwisko), długo wpatrywała się w stoper. Jak później przyznała, "złapany czas był niewiarygodny. Nie mogłam wyjść z podziwu". Zrozumiała wtedy, że ma do czynienia z wielkim talentem.

"Pamiętam, że nauczycielka prosiła mnie, abym pobiegła jeszcze raz, bo chyba jej się stoper popsuł" - wspominała lekkoatletka w jednym z wywiadów. Mając 14 lat trafiła do trenera Jana Kopyto w stołecznej Polonii. Barwy tego klubu reprezentowała do końca kariery.

Mając 18 lat naderwała mięsień dwugłowy uda. Przerwa trwała miesiąc. Kirszenstein, dzięki temu że solidnie przepracowała zimę, udało się zbudować formę i uzyskać kwalifikację olimpijską. Zastanawiano się, jak juniorka wypadnie na tle innych silnych polskich sprinterek - Teresy Ciepły, Haliny Góreckiej czy Ewy Kłobukowskiej.

W 1964 roku na stadionie w Tokio nastoletnia dziewczyna z Warszawy rozpoczęła największą karierę w historii polskiego sportu. Zdobyte wtedy przez maturzystkę trzy medale olimpijskie były zapowiedzią wielkich dni. Mało kto spodziewał się, że Irena zdominuje w taki sposób światowe stadiony. Jako jedyna biła rekordy na wszystkich trzech dystansach sprinterskich (100, 200 i 400 m).

Dziesięć lat później, w 1974 roku, United Press International wybrał ją najlepszym sportowcem globu. Nigdy wcześniej i nigdy później żaden Polak nie dostąpił takiego zaszczytu. W 1998 roku, w plebiscycie "Polityki", "Przeglądu Sportowego" i "Tempa" została uznana za postać numer 1 w polskim sporcie XX wieku.

 Na igrzyska w Meksyku (1968) pojechała tuż po ważnym wydarzeniu w życiu prywatnym, jakim było wyjście za mąż za czterystumetrowca Janusza Szewińskiego, który po zakończeniu kariery został fotoreporterem "Przeglądu Sportowego". Po brązowym medalu olimpijskim na 100 m, na dystansie 200 m wynikiem 22,58 ustanowiła rekord świata, natomiast w eliminacjach 4x100 m wypadła z jej dłoni pałeczka (według niektórych zrobiła to celowo) i polska sztafeta została zdyskwalifikowana.

W efekcie manipulacji medialnych i wydarzeń związanych z marcem 1968 roku Szewińska stała się obiektem ataków antysemickich. Odmawiano jej prawa do reprezentowania kraju. W telewizji ukazał się reportaż "Porażka idola", w którym zmanipulowano wypowiedzi innych zawodniczek sztafety. Ton programu był oskarżycielski. "Irena pozbawiła nas jedynej szansy na medal olimpijski" – mówiły koleżanki.

Szewińska nigdy nie ukrywała swego pochodzenia. Podkreślała jednak zawsze, że dla niej ważny był tylko sport. Niezbyt udany w jej ocenie występ na wysokości 2000 m n.p.m. w stolicy Meksyku zmotywował ją do jeszcze intensywniejszej pracy. Swoje zmagania tak opisywała:

 "Mój mąż, a zarazem trener, śmiał się ze mnie, że jestem pilna aż do przesady. Nawet wtedy, gdy była plucha albo mróz i zaspy śniegu, wychodziłam na dwór, żeby zrealizować zaplanowaną jednostkę treningową. Wiedziałam bowiem, że tylko drogą systematycznych przygotowań można dojść do podium. A z treningu w ekstremalnych warunkach atmosferycznych wracałam szczególnie zadowolona, wiedząc że mnie to przybliża do sukcesów w letnim sezonie".

Niebawem Szewińska stanęła przed dylematem - sport albo rodzina. Jej wielkim pragnieniem stało się urodzenie dziecka. W 1970 roku na świat przyszedł syn Andrzej. Po krótkim urlopie macierzyńskim wróciła na bieżnię, godząc obowiązki matki i zawodniczki ze studiowaniem ekonomii. Pierwsze sukcesy po przerwie, już w 1971 roku, choć nie na miarę jej możliwości, to dwa medale mistrzostw Europy - srebrny w sofijskiej hali w skoku w dal i brązowy na stadionie w Helsinkach na 200 m.

W 1972 roku Szewińska nie osiągnęła co prawda optymalnej formy, ale z Monachium wróciła z brązowym medalem olimpijskim na 200 m, zaś cztery lata później, z Montrealu, ze złotym na 400 m i rekordem świata 49,28. Dziś, po 39 latach, jest to 17. wynik w historii tej konkurencji.

Jan Mulak, twórca polskiego "Wunderteamu" lekkoatletycznego lat 50. i 60. wielokrotnie podkreślał, że sam talent i fizyczne predyspozycje do podium nie doprowadzą. "Żadnego sukcesu nie byłoby, gdyby nie pracowitość Ireny, niesamowita ambicja, żelazna wola, optymizm oraz konsekwencja w dążeniu do celu".

Jako lekkoatletka pożegnała się zawodniczą karierą w 1980 roku w Moskwie, podczas igrzysk olimpijskich. Chciała zakończyć medalowym akcentem. Niestety, w półfinałowym biegu na 400 m doznała kontuzji.

"Zaproszono mnie do Tokio jako gościa honorowego meczu ośmiu narodów. Zostałam wywołana na środek stadionu i uroczyście pożegnana jako zawodniczka. Było to doprawdy wzruszające" - wspominała po latach.

Irena Szewińska nigdy nie rozstała się ze sportem. Zeszła z bieżni i rozpoczęła działalność w wielu organizacjach. Od 1980 do 2009 roku zasiadała w zarządzie Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, pełniąc w latach 1997–2009 funkcję prezesa. Od 1998 roku jest członkiem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Była członkiem Komisji Koordynacyjnej, sprawdzającej stan przygotowań do igrzysk w Atenach (2004), Londynie (2012) oraz Tokio (2020).

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (2)

Do artykułu: Irena Szewińska odznaczona Orderem Orła Białego

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!