• Były wiceminister administracji i cyfryzacji, poseł Stanisław Huskowski zapowiedział, że odwoła się od środowej (20 lipca) decyzji zarządu PO o wykluczeniu go z partii.
• W jego ocenie decyzja ta świadczy, że Platforma chce "zawęzić się w swoim działaniu".
Powodem wykluczenia - jak mówił rzecznik PO Jan Grabiec - było szkodzenie wizerunkowi Platformy.
- Moim zdaniem to nie jest dobra decyzja - ona pokazuje, że partia chce się zawęzić w swoim oddziaływaniu i przekazie. Ja zdecydowanie wolę Platformę, która zawsze była szeroka, otwarta. Jeżeli naszym celem jest pokonanie PiS w kolejnych wyborach, to - moim zdaniem - jest na to szansa tylko wtedy, kiedy będzie otwarta na ludzi o różnych poglądach, różnym sposobie działania, o różnych emocjach - powiedział Huskowski PAP.
Polityk nie zgodził się też z zarzutem jakoby miał "szkodzić wizerunkowi PO". - Wręcz odwrotnie - wydaje mi się, że zarząd swoją decyzją szkodzi Platformie - ocenił Huskowski.
Kilka tygodni wcześniej Huskowski wystosował do parlamentarzystów PO list, w którym skrytykował szefa PO Grzegorza Schetynę za rozmowy z PiS na temat utworzenia koalicji w sejmiku dolnośląskim.
- Ja w tym liście tylko zwróciłem uwagę na złe zachowanie przewodniczącego Grzegorza Schetyny. Nie można być jednocześnie twardą opozycją i negocjować koalicję z PiS na poziomie sejmiku wojewódzkiego - uważa Huskowski.
Zapowiedział, że odwoła się od decyzji zarządu do sądu koleżeńskiego PO. Dodał, że jeśli sąd nie przychyli się do jego wniosku, wówczas pozostanie posłem niezrzeszonym lub wraz z Protasiewiczem i Kamińskim założy koło poselskie.