Propozycja prezydenta ws. referendum dotyczącym konstytucji jest niepoważna i kompromitująca - ocenił lider PO Grzegorz Schetyna.
• Szef PO uważa, że zmiana konstytucji wymaga debaty.
• Dodał, że "jeżeli jest pomysł", to on jako przewodniczący największej partii opozycyjnej jest otwarty na rozmowę o tej kwestii.
Schetyna w Polsat News zauważył, że "na razie nie ma żadnej propozycji, niczego na stole w tej kwestii". "Nie ma propozycji referendum, bo widziałem twarze polityków PiS zdumionych propozycją prezydenta".
"Jeżeli założylibyśmy, że żyjemy w normalnym kraju, że jest normalny prezydent, który jest głową państwa i jest szef partii, który jest zapleczem dla tego prezydenta, to po takiej wypowiedzi, wypowiada się partia rządząca, która ma większość i która może podjąć ten temat rozmowy o referendum w parlamencie" - wskazał Schetyna.
"Natomiast słyszę odpowiedzi rzecznika premier i innych polityków PiS, którzy mówią, że nic nie słyszeli o tym pomyśle. To jest kompromitujące" - ocenił lider Platformy. "To nie jest poważna propozycja - nie ma żadnej odpowiedzi ze strony PiS" - wskazał.
"Trzeba zapukać i powiedzieć, żeby się obudzili ci, którzy w sposób naprawdę mało poważny kompromitują polską rację stanu. Nie można o konstytucji w dniu 3 maja opowiadać w taki sposób" - stwierdził Schetyna.
Czytaj też: Jarosław Gowin zaskoczony propozycją prezydenta
Dodał, że "jeżeli jest pomysł", to on jako przewodniczący największej partii opozycyjnej jest otwarty na rozmowę o tej kwestii. Ale, według lidera PO, "tu nie ma żadnej rozmowy, nie ma żadnego tematu". "Jest tylko nieudolna próba zajęcia pola w perspektywie zbliżającej się rocznicy odzyskania niepodległości" - uważa szef Platformy.
Schetyna podkreślił, że konstytucja to najważniejsza ustawa; tymczasem sposób rozmowy o niej jest "wiecowy i niepoważny".
Szef PO zapytany, czy propozycja prezydenta może wynikać z tego, że ogląda kabaret "Ucho prezesa" i dlatego chciał pokazać, że jest samodzielny, odpowiedział: "Myślę, że ogląda ten kabaret i chyba to go popycha do jakiejś aktywności". "Ale to nie tak, nie w ten sposób, nie może dotyczyć najważniejszych spraw w państwie" - zaznaczył.
Na pytanie, czy konstytucja wymaga zmian, Schetyna odpowiedział: "Na pewno wymaga debaty i rozmowy". "Uważam, że trzeba, czy można rozmawiać na temat zasad, na temat ustrojowych oczekiwań. Ale mogą to robić ludzie, którzy szanują konstytucję i wiedzą jak to jest ważne dla całego systemu państwowego" - powiedział.
"To, co się dzieje w ostatnich miesiącach pokazuje, że i partia rządząca i prezydent nie szanują zapisów konstytucji,. Więc oni akurat są ostatnimi, którzy powinni mieć inicjatywę w sprawach konstytucji" - dodał lider Platformy.
Schetyna był też pytany, co jego ugrupowanie zrobi ws. Trybunału Konstytucyjnego, jeśli wygra wybory parlamentarne.
Szef PO zapowiedział, że jeszcze przed wyborami zostanie powołana komisja składająca się z wybitnych prawników i konstytucjonalistów, która pomoże stworzyć jedną ustawą, przywracającą sytuację sprzed "procesu łamania konstytucji" przez PiS. PO - jak dodał - zaproponuje ponadto zapisy, które wprowadzą "kotwicę" dla parlamentarnej demokracji.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Grzegorz Schetyna: Inicjatywa prezydenta niepoważna i kompromitująca