Grabowski krytycznie o proteście w Sejmie: To była polityczna ciuciubabka

Grabowski krytycznie o proteście w Sejmie: To była polityczna ciuciubabka
Nic tak nie zaboli posłów naruszających prawo, jak kilka tysięcy złotych mniej w kieszeni - mówi Paweł Grabowski/Fot.youtube.com/

- Rozumiem, że gdy jest się posłem przez kilka kadencji, to człowiek przyzwyczaja się do luksusu i apanaży. Jeśli traci się władzę, wpływy i poczucie autorytetu, posłowie bardziej skłonni są bronić własnego interesu, bliskich im salonów, niż obywateli - powiedział serwisowi Parlamentarny.pl Paweł Grabowski z Kukiz'15.

Budżet uchwalony, protest PO w Sejmie zawieszony. Wyszło na wasze? Potwierdziły się wcześniejsze opinie głoszone przez posłów Kukiz'15, że cała ta awantura była niepotrzebna?

Paweł Grabowski: - To była polityczna ciuciubabka albo mecz piłki nożnej ze słabo technicznie wyszkolonymi zawodnikami, którzy próbując wykiwać przeciwnika, sami się zakiwali.

Sytuacja była poważna, ponieważ przewodniczący Ryszard Petru, jak i Grzegorz Schetyna bawili się tym konfliktem. Przypominało to groteskę, w której jeśli jeden jest za, drugi zawsze musi być przeciw. Widać było dużo złej woli i niemądrej kalkulacji politycznej. Polityka kreowana przez radykalną opozycję, która blokowała mównicę, to nie jest polityka zorientowana na dobro Polaków.

Jako posła ruchu obywatelskiego przeraża mnie taka forma realizacji polityki w praktyce.

Dlaczego? Czy argumenty opozycji, że walczą o najważniejszą w kraju ustawę budżetową nie są prawdziwe? Sami mieliście wątpliwości co do zasad jej procedowania.

- Do kamery powiedzieć można wszystko. Ale nie wszystko to, co ksiądz na kazaniu powie, musi być prawdziwe. Polacy mieli okazję poznać, że wszystkie zapewnienia opozycji o obronie demokracji, o walce o dobro Polski i Polaków, to puste hasła.

Widać, że radykalna opozycja w żaden sposób nie traktuje poważnie swoich haseł. Brzmi to patetycznie, kiedy mówi się o ochronie demokracji, o podstawie państwowości, ale jeśli oceni się sposób kreowania sporu, złą wolę i brak chęci do porozumienia przez wygłaszających te hasła, to są puste slogany. O jakiej walce o dobro Polski mówimy łamiąc prawo?

Czytaj też: Młodzi posłowie PO: Chcemy polityki bez agresji

Skoro Platforma, Nowoczesna walczą tak zawzięcie o dobro obywateli, to dlaczego nie zajmują się ich sprawami? Nie piętnują np. rządu za zmianę stawek akcyzy na używane samochody sprowadzane z zagranicy, która uderzy mocno obywateli po kieszeni. Dlaczego nie protestują przeciw podwyżkom cen różnych mediów, które rząd pośrednio funduje Polakom z nowym rokiem?

Dlaczego nie piętnowano umowy CETA, której podpisanie grozi polskiemu rolnictwu i rolnikowi? Gdzie wtedy byli ci ubrani w piękne garnitury opozycjoniści, którzy sobie „puczowali” śpiewając piosenki na sali plenarnej.

Uważa pan zatem, że budżet został uchwalony właściwie, co powinna zrozumieć opozycja, zatem nie ma już sprawy?

- Sytuacja jest skomplikowana. Na pewno mogę powiedzieć tylko tyle, że budżet został przyjęty, wprawdzie w sposób wątpliwy, co nie zmienia jednak zasadniczego faktu, że został przyjęty. Moja podstawowa wątpliwość dotyczy zblokowania poprawek i ich grupowe odrzucenie.

Co prawda nie ma w regulaminie Sejmu zakazu tego typu działań, ale też nie jest to wprost wyrażone, że można tak czynić.

Mamy dziś w Polsce parlament dwuizbowy. Ustawy, które są przyjmowane przez Sejm, mogą być poprawiane przez Senat, który pełni jakby funkcje izby naprawczej. Senat przegłosował budżet bez poprawek.

 

×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Grabowski krytycznie o proteście w Sejmie: To była polityczna ciuciubabka

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!