• Jarosław Gowin przewiduje, że Tusk wystartuje w 2020 roku jako konkurent Andrzeja Dudy do prezydentury.
• Polityk ocenia, że taki powrót Tuska do polskiej polityki będzie problemem dla Grzegorza Schetyny.
• Wypowiedzi polityków PiS pokazują, że ocena Tuska w partii rządzącej jest różna i niejednoznaczna.
Jeden z głównych polityków rządu, Jarosław Gowin w weekend udzielił wywiadu portalowi Onet. W rozmowie publikowanej w niedzielę (21 sierpnia) polityk strony rządowej ustosunkował się do sytuacji Donalda Tuska i jego ewentualnego powrotu do polskiej polityki.
Gowin jest zdania, że tylko jeden scenariusz nad Wisłą jest możliwy dla byłego polskiego premiera.
- Jeśli wróciłby do polskiej polityki, wracałby na wybory prezydenckie - mówił Gowin o elekcji prezydenckiej w 2020 roku. - Jeśli zapytałby mnie pan dziś o moje przewidywania, sądzę, że Donald Tusk wystartuje w wyborach prezydenckich i będzie głównym konkurentem prezydenta Andrzeja Dudy. Nie uważam, że odniesie zwycięstwo, ale jest to polityk, którego z pewnością nie wolno lekceważyć.
W myśl przewidywań Gowina taki kierunek rozwoju wypadków jest niebezpieczny dla Grzegorza Schetyny. Obecny lider PO stał przez wiele lat w cieniu lidera PO Donalda Tuska, który w partii ma nadal silną grupę zwolenników.
- Lider PO (Grzegorz Schetyna - przypis red.) prowadzi bardzo konsekwentną politykę. Kiedyś z nim współpracowałem i wiem, że to jest człowiek bardzo twardy i zdecydowany w działaniach. Nie sądzę, by pozostawił miejsce dla swoich oponentów. On przygotowuje się do powrotu Donalda Tuska do Polski - dodał Gowin.
Czytaj: Donald Tusk zaczyna ofensywę negocjacyjną po Brexicie
Sytuację Donalda Tuska komplikuje w Unii Europejskiej przyszłość jego osoby na stanowisku szefa Rady Europejskiej. To stanowisko jest obsadzane kadencyjnie na dwa i pół roku. Pierwsza kadencja Tuska kończy się w 2017.
Patryk Jaki, wiceminister w resorcie sprawiedliwości ocenił w rozmowie w połowie lipca, że Tusk jest na tym stanowisku niebezpieczny z punku widzenia polskiego rządu.
- Donald Tusk ma wielkie wpływy w elitach europejskich - mówił na antenie radia RDC zastępca Zbigniewa Ziobry. - Chodzi o to, by najbardziej dokuczyć PiS. Nie mam wątpliwości, że Tusk jest zaangażowany w działanie elit, instytucji europejskich (by zaszkodzić rządowi PiS - przypis red.).
Co ciekawe, europoseł PiS, Kazimierz Ujazdowski inaczej widział tę sprawę z perspektywy Brukseli.
- Tusk prowadzi Radę Europejską, unikając błędów wielu polityków europejskich - mówi polityk PiS, który pracuje w środowisku, w którym też swoje obowiązki wypełnia Tusk, w Brukseli. - W interesie Polski jest utrzymanie polskiego polityka na tym stanowisku.
Donald Tusk był premierem Polski w latach 2007 do 2014.
KOMENTARZE (2)
Do artykułu: Gowin: Tusk będzie głównym konkurentem prezydenta Dudy