• Ewa Kopacz (PO) przekonuje, że była niezależnym premierem. Stwierdziła w wywiadzie, że nie można tego powiedzieć o Beacie Szydło. Polityk PO jest zdania, że premier Szydło realizuje politykę Jarosława Kaczyńskiego, tym samym nie swoją.
• Zapytana o Donalda Tuska Kopacz, widzi w nim potencjalnego kandydata opozycji na prezydenta. I nie jest jedynym politykiem PO o takim podejściu do tego tematu.
• Kopacz, pytana o sytuację w Warszawie nie zaprzecza, ale i nie potwierdza czy będzie kandydatem PO na prezydenta stolicy, gdyby odwołano Hannę Gronkiewicz-Waltz.
Ewa Kopacz premierem RP była blisko rok. We wtorek (20 września) w "Rzeczpospolitej" ujawnia kulisy swojej pracy w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Mówiła też o swojej następczyni, czyli obecnej premier Beacie Szydło.
- Czas mojego premierostwa to czas mojej niezależności i decyzyjności - mówi w wywiadzie Kopacz. Wyrażając jednocześnie współczucie wobec polityki Beaty Szydło. Kopacz, podobnie jak cała opozycja, uważa obecną premier za osobę wykonującą polecenia Jarosława Kaczyńskiego. - Wiem, że polityka, którą realizuje (premier Szydło - red.), nie jest jej polityką, ale prezesa PiS. On jest realnym premierem i cenzorem - dodaje.
Była premier przekonuje, że opozycja walczy z wewnętrznymi podziałami. Mówi o konieczności zażegnania tego problemu. - Liderzy opozycji powinni wznieść się ponad własne ambicje - mówi Kopacz.
Tusk jednoczący scenę polityczną wobec PiS
Kopacz dotyka też tematu przyszłości Donalda Tuska. Jej zdaniem Tusk mógłby być wspólnym kandydatem opozycji w wyborach prezydenckich.
Temat przyszłości Donalda Tuska jest w tym roku komentowany przez polityków PO dość często. We wrześniu poruszał go Grzegorz Schetyna, a latem Sławomir Neumann. Ten drugi mówił, w podobnym tonie do Ewy Kopacz:
- Donald Tusk to idealny kandydat na prezydenta - podał w internetowym wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" Neumann. - Tusk byłby kandydatem akceptowalnym przez większość środowisk poza PiS-em i takich kandydatów należy szukać.
Reprywatyzacja w stolicy dźwignią dla Ewy Kopacz?
We wtorkowej rozmowie z "Rz" pojawia się też kluczowy dla Warszawy problem reprywatyzacji, który na przełomie sierpnia i września zatrząsł polityką. Kopacz nie chce się zdeklarować, czy będzie kandydatem PO w ewentualnych wyborach prezydenckich w stolicy.
Nowoczesna i środowiska społeczne w Warszawie chcą referendum odwoławczego w stolicy, co może doprowadzić do, po pierwsze wprowadzenia komisarza do ratusza, po drugie do wyborów przedterminowych w samorządzie Warszawskim.
Ewa Kopacz była jedną z najbardziej zaufanych współpracownic Donalda Tuska gdy rządził Polską. Nim została drugim premierem, gdy Tusk przeszedł do polityki międzynarodowej była ministrem zdrowia i Marszałkiem Sejmu. Obecnie jest posłem PO.
W Warszawie, od końca transformacji, trwa zwracanie mienia znacjonalizowanego przez Bolesława Bieruta. Dekret przywódcy PRL pozwolił odbudować stolicę po II Wojnie Światowej, ale był krzywdzący dla właścicieli gruntów w centrum stolicy.
Sytuacja ziemi w centrum stolicy nigdy nie została jednoznacznie prawnie uporządkowana. Doprowadziło to do kupowania roszczeń do ziemi i odkupowania tych roszczeń. Wiele z tych transakcji uważa się za nieuczciwe lub nawet korupcyjne.
W sierpniu artykuł w "Gazecie Wyborczej" opisał przypadek działki przy dawnej, przedwojennej Chmielnej 70, który zainteresował tematem opinię publiczną i w konsekwencji doprowadził do odwołania wiceprezydentów Warszawy przez Hannę Gronkiewicz-Waltz. W konsekwencji prezydent stolicy zapowiedziała audyt w ratuszu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ewa Kopacz: Beata Szydło nie realizuje swojej polityki. Ze mną było inaczej