Jeśli będzie to możliwe, nie będę w żaden sposób unikał tego typu spotkań - powiedział w Brukseli przewodniczący RE Donald Tusk, pytany przez dziennikarzy, czy znajdzie czas na zeznania w prokuraturze w sprawie nieprawidłowości w sekcjach zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej.
Pytany przez dziennikarzy w Brukseli, czy znajdzie czas na stawienie się w prokuraturze, b. premier odparł, że zna swoje "obowiązki i zobowiązania, też jako obywatela Polski". "Mój pełnomocnik na pewno ustali termin, który będzie dogodny dla prokuratury i dla mnie" - zapewnił Tusk.
Jak dodał, w środę miały miejsce m.in. uroczystości pogrzebowe Simone Veil oraz było planowane posiedzenie Parlamentu Europejskiego, na którym miał przedstawić sprawozdanie z Rady Europejskiej. "Tak się zdarza" - stwierdził. Zaznaczył jednocześnie, że nie będzie "w żaden sposób unikał tego typu spotkań, jeśli to będzie tylko możliwe".
Według informacji podanych przez Ziobrę Tuska wezwano do prokuratury na 5 lipca "niemal z dwumiesięcznym wyprzedzeniem". "Niestety, nie informował wcześniej, że się nie stawi. Szkoda, bo taka zasada zwykle obowiązuje i kurtuazja myślę, tutaj nie jest nadmierna, jeśli się poinformuje, że nie można się stawić. Bo prokuratorzy mogą przecież w tym czasie zaplanować inne czynności żeby nie tracić czasu" - dodał szef resortu sprawiedliwości.
Zaznaczył, że prokuratorzy byli gotowi wcześniej wyznaczyć inny termin przesłuchania.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Donald Tusk zapewnia: Nie będę w żaden sposób unikał przesłuchania ws. smoleńskich sekcji zwłok