Nazwisko europosła PiS, Dawida Jackiewicza pojawiło się wśród kandydatów na ministrów. Jackiewicz mówi, że jeśli zostanie złożona mu propozycja ze strony Beaty Szydło, zrezygnuje z pracy w Parlamencie Europejskim i wróci do kraju.
Prasa donosi, że kandydatura Jackiewicza jest typowana na ministra skarbu. Jackiewicz był krótko, w 2007 r. sekretarzem stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa, co tłumaczy jego możliwą nominację.
- Nie ukrywam, że moje aspiracje sięgają pracy w polskim rządzie. I jeśli taka będzie wola moich liderów, Beaty Szydło i Jarosława Kaczyńskiego, to nie zawaham się złożyć rezygnacji z mandatu posła do Parlamentu Europejskiego. Bo wyznaję zasadę, że na początku zawsze najważniejsze są sprawy kraju – mówił o swojej gotowości dla portalu Onet.pl.
Mało znana postać PiS
Jackiewicz nie jest powszechnie kojarzonym politykiem w Polsce. Co pozostaje w kontraście z innymi, typowanymi na ministrów nazwiskami, np. Kazimierzem Michałem Ujazdowskim, Jarosławem Gowinem, czy prof. Piotrem Glińskim. Wszyscy są znacznie bardziej rozpoznawalnymi twarzami PiS.
W PiS od powstania partii
Jackiewicz, dziś 42-letni polityk, zaczynał działalność w Ruchu Odbudowy Polski, który opuścił w 2001 roku przechodząc do nowopowstałego PiS. Karierę samorządową zaczął we Wrocławiu w 2002 roku. Był wiceszefem sztabu wyborczego Rafała Dutkiewicza. Do parlamentu dostał się w 2005 roku. Ponownie wybrany w 2007 był członkiem Komisji Skarbu Państwa. W 2014 roku z sukcesem został europosłem.
W Strasburgu i Brukseli zasiada w komisji przemysłu, badań naukowych i energii.
Od 2010 roku jest członkiem zarządu głównego PiS oraz prezesem zarządu okręgu wrocławskiego partii.
W kampanii wyborczej angażował się popierając lokalnych kandydatów PiS na Dolnym Śląsku.
KOMENTARZE (4)
Do artykułu: Dawid Jackiewicz ministrem skarbu?