Nawet z nieprawomocnym wyrokiem skazującym Mariusz Kamiński nie mógłby mieć dostępu do tajemnic państwowych jako koordynator służb specjalnych - mówi PAP b. szef Urzędu Ochrony Państwa gen. Gromosław Czempiński.
"Już samo oskarżenie przez prokuraturę wyklucza przyznanie danej osobie przez służby specjalne certyfikatu dostępu do największych tajemnic" - powiedział Czempiński PAP.
Według niego ułaskawienie Kamińskiego nie jest dla nikogo zaskoczeniem, bo "inaczej nikt by Kamińskiemu nie zaproponował funkcji koordynatora służb". "Ten wyrok byłby bardzo poważną przeszkodą" - dodał.
"Prezydenccy prawnicy znaleźli jakąś szybką ścieżkę"
Były szef służb specjalnych ocenił, że jest zaskoczony "tylko szybkim tempem działania". "Widocznie prezydenccy prawnicy znaleźli jakąś szybką ścieżkę" - podkreślił Czempiński.
Prezydent Andrzej Duda ułaskawił byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i byłych funkcjonariuszy biura skazanych za działania w tzw. aferze gruntowej.
W marcu tego roku Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał na kary więzienia b. szefów CBA, w tym Kamińskiego (3 lata więzienia i 10-letni zakaz zajmowania stanowisk), m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA przy "aferze gruntowej" w 2007 r. Proces dotyczył operacji CBA z lata 2007 r. CBA zakończyło tę operację specjalną wręczeniem Piotrowi Rybie i Andrzejowi K. tzw. kontrolowanej łapówki za "odrolnienie" gruntu na Mazurach w kierowanym przez Andrzeja Leppera ministerstwie rolnictwa. Finał akcji miał utrudnić przeciek, wskutek czego z rządu odwołano szefa MSWiA Janusza Kaczmarka.
Na początku listopada Mariusz Kamiński złożył apelację od wyroku, podobnie jak były wiceszef Biura Maciej Wąsik.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Czempiński: Kamiński nie miałby dostępu do tajemnic