Sejmowa komisja etyki poselskiej nie rozpatrzyła wniosku byłego lidera Nowoczesnej Ryszarda Petru o ukaranie prezesa Jarosława Kaczyńskiego za wypowiedź o "zdradzieckich mordach i kanaliach". Powodem jest usprawiedliwione niestawienie się lidera PiS na posiedzeniu.
W środę (10 stycznia) komisja etyki poselskiej miała zająć się wnioskiem Ryszarda Petru o ukaranie Jarosława Kaczyńskiego, jednak z powodu niestawienia się prezesa PiS na posiedzenie komisji, nie rozpatrzono wniosku w tej sprawie.
Komisja etyki poselskiej nie rozpatruje wniosku wobec posła, który jest nieobecny na posiedzeniu z usprawiedliwionego powodu. Jeśli poseł nie stawi się po raz kolejny na posiedzeniu komisji w jego sprawie, może ona podjąć decyzję bez jego obecności.
Posłanka PO Izabela Mrzygłocka powiedziała, że nieobecność Jarosława Kaczyńskiego została usprawiedliwiona, a wniosek o jego ukaranie będzie rozpatrywany na posiedzeniu komisji etyki na kolejnym posiedzeniu Sejmu.
Mrzygłocka dodała, że inny członek komisji, poseł PiS Włodzimierz Bernacki prosił, by usprawiedliwić nieobecność Kaczyńskiego z powodu przypadającej w środę miesięcznicy katastrofy smoleńskiej, którą prezes PiS spędza w sposób szczególny. "Byliśmy w stanie takie usprawiedliwienie przyjąć" - powiedziała posłanka.
Komisja etyki, po rozpatrzeniu sprawy i stwierdzeniu naruszenia przez posła zasad etyki poselskiej, może w drodze uchwały: zwrócić posłowi uwagę, udzielić posłowi upomnienia lub udzielić nagany. Uchwały komisji podaje się do wiadomości publicznej.
KOMENTARZE (2)
Do artykułu: Co z karą za "zdradzieckie mordy"? Jarosław Kaczyński nie stawił się na komisji etyki