Donald Tusk ostatnio uaktywnił się w mediach jednak jego wsparcie dla kampanii Platformy Obywatelskiej nie jest zbyt widoczne. - Tusk dystansuje się od PO, bo boi się jej porażki - twierdzi politolog, dr Rafał Chwedoruk
Chwedoruk pytany w „Super Expressie” o dystans Tuska do kampanii wyborczej PO ocenia, że były premier próbuje zrzucić z siebie odpowiedzialność.
- Tak doświadczony polityk wie, że kiedy szykuje się porażka jego ugrupowania, to lepiej nie ponosić za nią współodpowiedzialności. Pech Donalda Tuska polega na tym, że to wskazana przez niego Ewa Kopacz jest szefową partii i to na nią spadnie odpowiedzialność, jeśli PO w jakikolwiek sposób nie utrzyma się przy władzy - wyjaśnia w rozmowie z "SE".
Jak tłumaczy politolog w obliczu spodziewanej porażki wyborczej PO Tuskowi wygodniej się zdystansować.
- Gdyby jednak Platformie udało się utrzymać przy władzy, to i tak jakaś część tego sukcesu zostanie mu przypisana. Dla członków PO to zapewne dość trudny moment - dodaje Chwedoruk w "SE".