Z największą przyjemnością pojawię się na wydarzeniu organizowanym przez Komitet Obrony Demokracji. Jest to kwestia wyboru właściwego momentu - mówił w Kontrwywiadzie RMF FM Bronisław Komorowski.
- Widzę wystraszenie się władzy i pana Jarosława Kaczyńskiego sytuacją wokół Trybunału Konstytucyjnego. Po pierwsze tym, co się dzieje w Polsce, a więc głównie przez działalność Komitetu Obrony Demokracji. To przecież wielotysięczne demonstracje. Po drugie presją wewnętrzną. Na dodatek ta presja wywołana jest przez sam rząd, bo to on wezwał Komisję Wenecką - komentował obecną sytuację w kraju Bronisław Komorowski.
Jak powiedział, nie sądzi, by środowisko PiS było skłonne do kompromisu ws. TK. - Zachęcałbym rządzących do wyciągania wniosków ze swoich błędów - mówił.
Odniósł się także do działalności Komitetu Obrony Demokracji. - Jestem sercem za ruchem obywatelskim KOD, ale mam świadomość tego, że jak się pojawię na organizowanym przez nich wydarzeniu, to pojawią się słowa krytyki, że KOD sterowany jest przez polityków. Życzę ruchowi jak najlepiej, dlatego opóźniam ten moment, kiedy się pojawię na demonstracjach - mówił.
Zapowiedział jednak, że weźmie udział w wydarzeniu organizowanym przez ruch. - Jest to kwestia wyboru momentu, kiedy będę mógł, nie ściągając krytyki i podejrzeń na KOD, pojawić się na jakimś wydarzeniu i zrobię to z największą przyjemnością.
W wywiadzie powiedział, że nie chciałby zamiany KOD-u w partię polityczną. Odniósł się także do gorącej w ostatnich dniach kwestii całkowitego zakazu aborcji. Jak powiedział, jest przeciwny takiemu rozwiązaniu i niepokoi go stanowisko premier Beaty Szydło i prezesa Jarosława Kaczyńskiego w tej sprawie.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Bronisław Komorowski: Jestem całym sercem za Komitetem Obrony Demokracji