Borys Budka: PiS widzi w TK głównego wroga

Borys Budka: PiS widzi w TK głównego wroga
Borys Budka (fot. ms.gov.pl)

• PiS za punkt honoru postawił sobie całkowite zlikwidowanie niezależności Trybunału Konstytucyjnego - uważa b. minister sprawiedliwości Borys Budka (PO).
• Jego zdaniem żadne zmiany w TK obecnie nie są potrzebne, a kolejne ustawy proponowane przez PiS powodują chaos legislacyjny.

W czwartek (3 listopada) posłowie zdecydowali, że na obecnym posiedzeniu Sejm zajmie się projektem ustawy o statusie sędziów TK, który wprowadza m.in. jawność oświadczeń majątkowych sędziów TK i generalną barierę 70 lat, aby sędzia TK mógł orzekać. PO wnosi o odrzucenie projektu.

W Sejmie odbędzie się też debata nad projektem ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, autorstwa posłów PiS. Przewiduje on m.in. nowe zasady wyłaniania przedstawianych prezydentowi kandydatów na prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Stanowi, że przedstawia ich Zgromadzenie Ogólne (ZO), które tworzą urzędujący sędziowie TK, którzy złożyli ślubowanie wobec prezydenta

Budka przekonywał na czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie, że "żadne zmiany w Trybunale Konstytucyjnym na tę chwilę nie są konieczne, nie są potrzebne". Według niego "kolejne ustawy powodują tylko i wyłącznie chaos legislacyjny".

Podkreślił jednocześnie, że "PiS od samego początku po wyborach za głównego wroga obrał sobie Trybunał Konstytucyjny, udając że cokolwiek w tej kwestii próbuje naprawiać".

"Ten roczny spektakl był spektaklem obłudy, wmawiano Polakom, że cokolwiek w Trybunale jest naprawiane" - mówił poseł PO. "Tymczasem ten rok był tylko po to, by doczekać końca kadencji głównego wroga pana posła Jarosława Kaczyńskiego, czyli prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego, który w sposób kategoryczny, niezłomny i zawsze jednoznaczny stał po stronie niezależności Trybunału Konstytucyjnego, i niezawisłości sędziowskiej od kogokolwiek, a w szczególności od partii rządzącej" - zaznaczył Budka.

"PiS za punkt honoru postawił sobie całkowite zlikwidowanie niezależności TK" - podkreślił.

Zdaniem b. ministra sprawiedliwości "kurtyna opadła". Jak ocenił, ustawy, które będą procedowane na obecnym posiedzeniu Sejmu, mają jeden cel. "PiS-owi chodzi o to, by następnym prezesem Trybunału Konstytucyjnego została osoba wybrana w tej kadencji przez posła Jarosława Kaczyńskiego" - podkreślił Budka.

Według niego PiS "tak bardzo boi się kolejnego orzeczenia TK, że na siłę na tym posiedzeniu Sejmu chce procedować ustawę, która ma powtórzyć i jeszcze bardziej upolitycznić wybory prezesa TK".

Poseł Platformy zwracał uwagę, że w propozycjach PiS znajdują się niekonstytucyjne zapisy o tym, że sędzia przechodzi w stan spoczynku po osiągnięciu 70. roku życia, zgłaszaniu kandydatów na prezesa TK prezydentowi nie przez Zgromadzenie Ogólne sędziów Trybunału, tylko przez poszczególnych sędziów, albo ich grupy. Budka dodał, że wbrew prawomocnym orzeczeniom TK PiS chce także, aby w pracach Trybunału brało udział trzech sędziów "nieskutecznie wybranych" przez PiS.

Rzecznik PO Jan Grabiec dodał, że TK jest obecnie najważniejszym organem państwowym, który jest "niezależny od woli jednej partii, od woli prezesa PiS-u". "Dlatego ten atak jest strategiczny i najważniejszy ze strony PiS" - powiedział.

Zdaniem Grabca "walka z TK nie tylko naraża Polskę na uratę wiarygodności na arenie międzynarodowej, nie tylko na konflikt z instytucjami europejskimi ale przede wszystkim ta walka sprawi, że Polacy pozostaną bez ochrony przed wszechwładza jednej partii" - podkreślił rzecznik Platformy. 

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (1)

Do artykułu: Borys Budka: PiS widzi w TK głównego wroga

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!