Trudno się było spodziewać, żeby Platforma Obywatelska zachowała się inaczej, To jest takie stereotypowe zachowanie, awanturnictwo polityczne - ocenił szef MSWiA Mariusz Błaszczak, pytany o wniosek PO o wotum nieufności dla niego.
Dziennikarze spytali o ten wniosek Błaszczaka w Sejmie. "Państwo zajmujecie się polityką już od dawna i wiecie, że trudno się było spodziewać, żeby Platforma inaczej się zachowała" - odpowiedział szef MSWiA. "To jest takie stereotypowe zachowanie, awanturnictwo polityczne, tak to wygląda" - ocenił Błaszczak po posiedzeniu sejmowej komisji na temat przyczyn złożenia dymisji przez Maja.
Wcześniej Marek Wójcik (PO) mówił, że brak nadzoru nad policją jest - jego zdaniem - "tak ewidentny", że liczy na poparcie wszystkich klubów opozycyjnych ws. wniosku. "Naszym zdaniem dalsze zajmowanie stanowiska ministra spraw wewnętrznych przez Mariusza Błaszczaka grozi obniżeniem poziomu bezpieczeństwa w Polsce jak również dalszym upolitycznieniem policji" - przekonywał. Zdaniem PO ostatnie zdarzenia - szczególnie okoliczności związane z odwołaniem komendanta policji insp. Zbigniewa Maja - pokazują, że Błaszczak nie radzi sobie z nadzorem nad policją.
Wójcik przekonywał też, że szef MSWiA powinien stracić stanowisko w związku z niepotwierdzonymi doniesieniami dot. rzekomego nielegalnego podsłuchiwania dziennikarzy przez służby za czasów rządów PO-PSL. "Pozwolił na to, by nieprawdziwe informacje o podsłuchiwaniu dziennikarzy były rozpowszechniane przez komendanta Maja. Minister Błaszczak nie sprawował nad tą sprawą należytego nadzoru, nie zweryfikował tych informacji" - mówił Wójcik. Jego zdaniem, Błaszczak doprowadził do tego, że nieprawdziwe informacje o podsłuchiwaniu dziennikarzy zostały rozpowszechnione w Polsce i były wykorzystywane podczas debaty w Parlamencie Europejskim.
Już po konferencji prasowej PO minister-koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński poinformował, że wątek inwigilacji dziennikarzy badany jest w ramach trwającego audytu w służbach specjalnych. "W tym momencie istnieje lista 48 dziennikarzy, którzy w czasach rządów Platformy Obywatelskiej i PSL-u byli inwigilowani przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego" - powiedział Kamiński na posiedzeniu komisji.
Pytany o te informacje ostatni minister, koordynator służb specjalnych w rządzie PO-PSL Marek Biernacki zwrócił uwagę, że Kamiński nie odpowiedział na pytanie, czy to były działania zgodne z prawem czy nie. "Podejrzewam, że to jest temat rzucony jako zastępczy, żeby przykryć wpadkę z policją" - powiedział Biernacki. Zaznaczył, że choć jeden przypadek nielegalnego inwigilowania dziennikarzy byłby czymś bardzo nagannym. Zwrócił uwagę, że mogło chodzić o czynności na zlecenie prokuratury w takich sprawach jak poszukiwanie źródeł przecieków do prasy, "afera taśmowa" lub ewentualna współpraca z Rosją, która prowadzi wojnę informacyjną z Zachodem.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Błaszczak: Wniosek o wotum nieufności to awanturnictwo polityczne