Bartłomieja Misiewicza prześwietli prokurator

Bartłomieja Misiewicza prześwietli prokurator
Bartłomiej Misiewicz pracuje w MON od roku, do tego czasu był kluczową postacią opozycyjnych działań PiS w badaniu katastrofy smoleńskiej. (fot.:youtube.com)

• Na wniosek PO prokuratura sprawdza Bartłomieja Misiewicza.
• Polityk, rzecznik MON intryguje opozycję swoją nominacją na członka rady nadzorczej PGZ. Podnosi się pytania o jego kompetencje i kwalifikacje.
• Rzecznik MON odpowiada, że jest spokojny, bo "nie złamał prawa".

Rzecznik prasowy MON Bartłomiej Misiewicz znalazł się w ogniu krytyki i pod ścisłym zainteresowaniem mediów, gdy trafił do rady Nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ). Teraz działania państwa wobec Misiewicza zainicjowała Platforma Obywatelska.

- Prokuratura Rejonowa w Warszawie prowadzi czynności sprawdzające w sprawie Bartłomieja Misiewicza - informowała telewizja TVN. Stacja dowiedziała się, że w związku z zawiadomieniem o możliwości "działania na szkodę Skarbu Państwa" rozpoczęto analizę działań Misiewicza.

Klub parlamentarny PO ma wątpliwości co do okoliczności powołania Misiewicza do rady nadzorczej PGZ.

"Rzeczpospolita" sprawdzając kompetencje Misiewicza, które część opinii publicznej kwestionowała z racji młodego wieku, dowiedziała się, że nie ukończył kursu dla członków rad nadzorczych. Sugerowano nawet brak wyższego wykształcenia rzecznika MON.

Czytaj: Misiewicz zrezygnował z pracy w innej spółce, by pracować w PGZ

W krótkim oświadczeniu dla mediów przygotowanym wobec informacji z prokuratury Misiewicz pisał: - Spokojnie czekam na ocenę prokuratury, ponieważ prawo nie zostało złamane.

Macierewicz broni podwładnego

W pierwszej połowie września minister Antoni Macierewicz bronił decyzji nominacji Misiewicza do rady nadzorczej PGZ. Zaznaczył, że w tym przypadku wymagane są cechy lojalności, chęci współpracy a także kompetencje i decyzyjność.

- Wszystkie te cechy pan Misiewicz nie tylko posiada, ale tak dalece je zaprezentował, że aż większość mediów liberalnych musiała płakać i martwić się nad jego strasznym losem związanym z tym, że go odznaczyłem. Jeśli będzie tak dalej pracował, odznaczę go także następnym razem - powiedział minister Macierewicz.

Misiewicz, od lat przy szefie MON

Bartłomiej Misiewicz jest politykiem, który większość swojej kariery politycznej związał z Prawem i Sprawiedliwością. Od przejęcia władzy przez PiS jest szefem gabinetu politycznego w resorcie obrony, a także rzecznikiem prasowym tej instytucji.

- Szef Biura Zespołu Parlamentarnego ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy Smoleńskiej. Szef Biura Zespołu Parlamentarnego ds. Skutków Likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych. W latach 2012-14 koordynator ds. struktur wykonawczych PiS. W latach 2012-2014 członek Rady Politycznej PiS, od 2014 roku członek Krajowej Komisji Rewizyjnej PiS - wymieniono jego stanowiska na stronach Ministerstwa.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Bartłomieja Misiewicza prześwietli prokurator

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!