- Narobiła zamieszania, podburzyła ludzi i ... wyjechała. Porażający "szacunek" dla wyborców Lewicy - pisał na portalu społecznościowym Paweł Kukiz po tym, jak okazało się, że Barbara Nowacka wyjechała na wakacje po upadku projektu liberalizującego aborcję w Sejmie.
O tym, że każdy krok w polityce, także prywatny, trzeba dobrze przemyśleć przekonała się w połowie stycznia Barbara Nowacka. Polityk była jeszcze dwa tygodnie temu kluczową postacią walczącą o liberalizację przepisów aborcyjnych w Sejmie. Gdy projekt upadł w parlamencie przez niedopatrzenie PO i Nowoczesnej, atakowała te formacje za lekceważenie kobiet-obywateli podpisanych pod firmowanym przez nią projektem.
Po tym, jak temat aborcji zszedł z pierwszych stron dzienników i gazet, aktywistka wyjechała na wakacje, o czym informował portal wpolityce.pl:
"Udało się ustalić, że Nowacka miała wyjechać na ferie do jednego z turystycznych rajów - co też w publikacji potwierdzono telefonem do byłej działaczki Twojego Ruchu. Wszystko wskazuje na to, że Nowacka nie ma zamiaru komentować swoich wakacji, ani angażować się w burzę medialną po upadku liberalizacyjnego projektu aborcyjnego"
Do tej informacji w środę (17 stycznia) odniósł się Paweł Kukiz, który napisał post na Facebooku traktujący o postępowaniu Nowackiej.
- Narobiła zamieszania, podburzyła ludzi i ... wyjechała. Porażający "szacunek" dla wyborców Lewicy ... I mimo, ze to nie moja bajka to aż mi ich żal. Naprawdę.
Kolejną odsłonę sporu o liberalizację lub restrykcje prawa aborcyjnego zapowiada Nowoczesna. Odpowiadając na swoje zaniechanie ws. aborcji - część posłów formacji opuściła głosowanie - złożyła dwa nowe projekty liberalizujące prawo aborcyjne. Więcej o propozycji opozycji w Sejmie przeczytasz tutaj.
KOMENTARZE (2)
Do artykułu: Barbara Nowacka doczekała się krytyki od Pawła Kukiza. Posłowi nie podoba się wyjazd wakacyjny lewicowej aktywistki