Bakun: PiS zdradził sprawę kresową, a jego działania to "galopująca głupota"

Bakun: PiS zdradził sprawę kresową, a jego działania to "galopująca głupota"
Uchwalmy święto 11 lipca dla tych ludzi, którzy zaginęli niezawinienie w latach czterdziestych XX wieku/Fot.WK/

- Wstydem jest to, że przez 25 lat nie potrafiliśmy upamiętnić ofiar tych zbrodni. Wstydem jest, że 7 lipca pod Sejmem, po raz kolejny zjechali się potomkowie rodzin Polaków zamordowanych na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, by walczyć z własnym państwem o godne upamiętnienie tych ofiar, o pamięć. Bo nie o zemstę lecz o pamięć wołają ofiary - mówi w rozmowie z Parlamentarny.pl Wojciech Bakun z Kukiz'15.

Podczas przedstawiania informacji w Sejmie dotyczącej upamiętnienia ofiar, obywateli II RP pomordowanych przez nacjonalistów z OUN-UPA, w latach czterdziestych XX w., w ostrych słowach skrytykował pan PiS za opieszalstwo w procedowaniu ustawy o ustanowieniu 11 lipca dniem pamięci ofiar ludobójstwa, dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach kresów wschodnich.

Wojciech Bakun: - Ustawa, o której mówimy, zresztą moja ustawa, już od trzech miesięcy leży w Sejmie w zamrażarce. Nie doczekała się procedowania.

Dziś, 11 lipca mamy kolejną, 73. rocznicę tzw. rzezi wołyńskiej, ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów. Dla środowisk kresowych jest to wydarzenie wyjątkowe, które do tej pory nie zostało należycie upamiętnione.

Środowiska kresowe to w dużej mierze wyborcy partii dziś rządzącej, którzy z nadzieją patrzyli jak szumnie i walecznie w poprzednich kadencjach, kiedy PiS był jeszcze w opozycji, walczył o godne upamiętnienie ofiar tej rzezi, tego ludobójstwa.

I co? Po objęciu władzy, jak mogliśmy to wielokrotnie usłyszeć, zmienił się im punkt widzenia. Państwo, zamiast konsultować ustawę upamiętniającą zbrodnie ludobójstwa ze środowiskami kresowymi, konsultujecie je teraz z oprawcami. Ze stroną ukraińską, potomkami tych, którzy mordowali obywateli II RP.

PiS złożył jednak w Sejmie uchwałę dotycząca upamiętnienia tej tragedii. Jest też podobna uchwała PSL. Swoje stanowisko w tej sprawie zajął też Senat RP podejmując 7 lipca uchwałę upamiętniającą ofiary ludobójstwa, dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP.

- Już trzy miesiące temu Kukiz'15 złożył projekt ustawy nazywający rzeź wołyńską po imieniu, ludobójstwem. Projekt trafił do laski marszałkowskiej i od tego czasu nie doczekał się nawet procedowania. Nie licząc ostatniego procedowania, na szybko w komisji ds. mniejszości narodowej.

PiS postąpił cynicznie, bowiem również zgłosił projekt ustawy o 11 lipca upamiętniający męczeństwo kresowian, przez hipokryzję nie nazywając rzeczy po imieniu ludobójstwem.

Kiedy wytknęliśmy tę hipokryzję, PiS stwierdził, że tę nazwę wprowadzi, ale nie w dokumencie, który ma moc prawną, czyli w ustawie, ale w uchwale. Cynizm to, czy jawne kłamstwo? Klub Kukiz'15 od trzech miesięcy domagał się poddania pod obrady podkomisji naszego projektu ustawy.

Czytaj też: Zagrożenie Rosji dla architektury bezpieczeństwa w Europie musi być traktowane poważnie

I oto na 2 tygodnie przed 11 lipca, pamiętną datą krwawej niedzieli, pojawiają się w sejmie dwa projekty uchwał. Projekt PSL i PiS. Są to jednak uchwały, co obniża rangę zgłoszonej wcześniej ustawy.

Jednak mimo to na poprzednim posiedzeniu Sejmu posłowie wprowadzili pod obrady dwa projekty uchwał.

- Spłycające temat. Uchwała jest dokumentem niższej rangi, przede wszystkim nie ma umocowania prawnego. Nie jest dokumentem prawnym lecz tylko dokumentem wyrażającym pewną wolę.

 

×

KOMENTARZE (5)

Do artykułu: Bakun: PiS zdradził sprawę kresową, a jego działania to "galopująca głupota"

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!