Andrzej Seremet: Moja największa porażka to Amber Gold

Andrzej Seremet: Moja największa porażka to Amber Gold
Pytany w Kontrwywiadzie RMF FM o największą porażkę, prokurator generalny Andrzej Seremet odpowiedział: "Amber Gold" (fot. pg.gov.pl)

Prokurator generalny Andrzej Seremet przyznał, że jego największa porażka to sprawa "Amber Gold". Dodał, że, odchodząc, nie ma poczucia klęski ani porażki. Odniósł się także do śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej.


- Jestem przekonany, że osąd mojego urzędowania i pracy prokuratury w ciągu tych sześciu lat - pod warunkiem, że będzie on podejmowany obiektywnie i bez uprzedzeń - będzie osądem pozytywnym - mówił prokurator generalny Andrzej Seremet w Kontwywiadzie RMF FM.

Odniósł się także do planowanej przez PiS ustawy łączącej funkcję prokuratora i ministra sprawiedliwości: 

- Ja sądzę, że przesłanki, które legły u podstaw obecnego projektu - za pięć minut będziemy mieli pewnie ustawę, która połączy na powrót funkcje prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości, niewiele miały wspólnego z oceną pracy prokuratury w ciągu tych sześciu lat, tzn. były po prostu stałym założeniem politycznym tej formacji, która obecnie rządzi - z czym się nie kryto - mówił.

Pytany o to, co uważa za swoją największą porażkę, powiedział:

- Myślę, że Amber Gold - to, o czym mówiłem publicznie i z trybuny sejmowej, że w tej sytuacji na początku działalności prokuratura dosyć niefrasobliwie podejmowała swoje działania i w taki sposób niespieszny, miało to jakiś wpływ na rozwój wypadków. O tym mówiłem publicznie, przyznaję to. Na szczęście dzisiaj mogę powiedzieć, że skończyło się to tym, że śledztwo przeprowadzono sprawnie i dzisiaj mamy oskarżonych - informował.

Andrzej Seremet mówił także o śledztwie dotyczącym katastrofy smoleńskiej.

- Ja liczyłem na to, że uda się zakończyć do momentu mojej kadencji to śledztwo i były na to dość poważne nadzieje i dość poważne przesłanki, ale z przyczyn obiektywnych, co do których prokuratura nie jest w stanie tych przeszkód przełamać, śledztwo nie zostanie zakończone. To są przede wszystkim uzupełniające opinie medyczne. W każdym razie tak, jak wielokrotnie mówiłem - 90 procent tej sprawy jest jakby zakończonych - powiedział.

I dodał. - Życzę moim następcom, żeby natychmiast zakończyli do śledztwo, to po pierwsze. Po drugie chcę zauważyć, że to, co jest istotą tego śledztwa, czyli odpowiedź na pytanie, jaka była przyczyna katastrofy, została w marcu 2015 roku przez prokuraturę wojskową ujawniona na konferencji prasowej. Dziwię się, że tak szybko poszło to w zapomnienie. Powiedziano, jakie mamy dowody, jakie mamy opinie co do zasadniczej kwestii, czyli przyczyny katastrofy. Podano to na talerzu. Ale nie wiem - nie chce się bardzo tego słuchać przez niektórych - mówił.

Jak powiedział na antenie RMF FM, odchodzi ze stanowiska bez poczucia klęski i porażki.

 

 

×

KOMENTARZE (4)

Do artykułu: Andrzej Seremet: Moja największa porażka to Amber Gold

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!