Adam Bodnar napisał do Zbigniewa Ziobry w sprawie sprawców przemocy domowej

Adam Bodnar napisał do Zbigniewa Ziobry w sprawie sprawców przemocy domowej
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro (fot. ms.gov.pl)

• Co roku ponad 1000 sprawców przemocy domowej dostaje sądowy nakaz opuszczenia mieszkania - wynika z danych Ministerstwa Sprawiedliwości.
• Według RPO, który wystąpił o te informacje, organa państwa nadal nie są w stanie zapewnić ofierze bezpieczeństwa i ochrony przed sprawcą.
• Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar pyta Zbigniewa Ziobro czy resort zamierza podjąć działania w tej sprawie.

W kwietniu br. Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar napisał do Zbigniewa Ziobry, że wpływają do niego skargi od osób dotkniętych przemocą w rodzinie, które wystąpiły do sądu z takim wnioskiem, ale nie są w stanie w krótkim czasie doprowadzić do odseparowania sprawcy od ofiar i usunięcia go z mieszkania. W jednej ze spraw pierwsza rozprawa odbyła się np. po 9 miesiącach od wpływu wniosku, mimo że przepisy przewidują termin jednego miesiąca na wyznaczenie rozprawy.

RPO pytał ministra, czy resort zamierza podjąć działania, które usprawnią przebieg tych postępowań i zapewnią skuteczniejszą ochronę praw osób doświadczających przemocy w rodzinie. Zwrócił się też o statystyki spraw sądowych o nakazanie opuszczenia lokalu, których podstawą jest art. 11a ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie.

Stanowi on, że jeżeli członek rodziny wspólnie zajmujący mieszkanie zachowaniem polegającym na stosowaniu przemocy w rodzinie czyni wspólne zamieszkiwanie "szczególnie uciążliwym", osoba dotknięta przemocą może żądać, aby sąd zobowiązał go do opuszczenia mieszkania. Postanowienie takie zapada po rozprawie, która powinna się odbyć w miesiąc od dnia wpływu wniosku - głosi ustawa. Staje się ono wykonalne z chwilą ogłoszenia i może być zmienione lub uchylone w razie zmiany okoliczności. Do wykonania obowiązku stosuje się przepisy o egzekucji opróżnienia lokalu na potrzeby mieszkaniowe dłużnika.

Czytaj też: Szydło i Ziobro: Wyeliminujemy patologie w wyłudzaniu podatku VAT

W odpowiedzi na pismo RPO wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak napisał, że minister przypomniał prezesom sądów, a za ich pośrednictwem przewodniczącym wydziałów i sędziom, o obowiązku "właściwego organizowania i wyznaczania terminów posiedzeń i rozpraw w celu zagwarantowania sprawnego przebiegu postępowania".

Z danych MS wynika, że w 2014 r. do sądów rejonowych w całej Polsce wpłynęły 1152 sprawy o nakaz opuszczenia lokalu dla sprawcy przemocy w rodzinie. Załatwiono 1134 sprawy, co trwało średnio 146,45 dnia. Do sądów II instancji wpłynęły 53 sprawy.

W 2015 r. do sądów rejonowych wpłynęło 1406 spraw; załatwiono ich 1301, co trwało średnio 157,11 dnia. Do sądów II instancji wpłynęło 66 spraw.

W pierwszym kwartale 2016 r. do sądów rejonowych wpłynęły 383 sprawy; załatwiono 153, co trwało średnio 151,14 dnia. Do sądów II instancji wpłynęło 19 spraw.

Piebiak dodał, że przepisy skonstruowane są dobrze: terminy na zajęcie się sprawą mają charakter instrukcyjny, a ich zadaniem jest wskazywanie sądom na "potrzebę szczególnego traktowania danej kategorii spraw z punktu widzenia zasady szybkości postępowania". "Należy zgodzić się z uwagami pana rzecznika odnośnie istnienia wielu niezależnych od sądów przyczyn mających wpływ na przedłużanie się procedowania w tej kategorii spraw, takich jak postępowania incydentalne dotyczące zwolnienia od kosztów sądowych, ustanowienie pełnomocnika z urzędu, czy też przedłużające się postępowania dowodowe" - napisał Piebiak.

Czytaj też: Zbigniew Ziobro podsumował pół roku

"Rozprawa powinna zacząć się w miesiąc od złożenia wniosku, ale czy tak jest, nie wiadomo, bo takich statystyk Ministerstwo nie ma" - skomentowała pismo resortu dr Sylwia Spurek, zastępczyni RPO ds. równego traktowania.

Dodała, że instytucja nakazu opuszczenia lokalu miała z założenia zapewnić szybką - choć nie natychmiastową - ochronę ofierze przemocy w rodzinie. "Jednak na przykładzie spraw indywidualnych rozpoznawanych w biurze Rzecznika widać, że w praktyce dotrzymanie wskazanego w art. 11a ustawy terminu rozprawy oraz szybkie zakończenie postępowania sądowego jest trudne do osiągnięcia, zwłaszcza w przypadku, gdy strony korzystają z przysługujących im uprawnień procesowych. To powoduje, że odpowiednie organy nadal nie są w stanie zapewnić ofierze bezpieczeństwa i ochrony przed sprawcą" - oświadczyła Spurek.

 

×

KOMENTARZE (2)

Do artykułu: Adam Bodnar napisał do Zbigniewa Ziobry w sprawie sprawców przemocy domowej

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!