XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Waszczykowski rusza na Białoruś. Domyślamy się po co

Waszczykowski rusza na Białoruś. Domyślamy się po co
Swobodny przepływ mieszkańców nadgranicznych rejonów spowoduje, że zacieśnią się stosunki między państwami, a obywatele będą mogli naocznie sprawdzać jak wyglądają warunki życia w sąsiednich krajach (fot.arch.SG)

• Mały ruch graniczny z Białorusią jest ważnym element polityki oraz współpracy gospodarczej. - Białorusini od lat starają się go bojkotować -  twierdzi Marek Ziółkowski, podsekretarz stanu w MSZ przed wizytą Witolda Waszczykowskiego na Białorusi.
• Polska wydaje obecnie Białorusinom ok. 400 tys. wiz w roku. Wprowadzono również mały ruch osobowy w rejonie Puszczy Białowieskiej, co spotkało się z zadziwiającą popularnością.

Witold Waszczykowski, minier spraw zagranicznych zapowiedział, że we wtorek i w środę (22, 23 marca) będzie na Białorusi. Szef polskiej dyplomacji podkreślił, że jako sąsiedzi Białorusi musimy utrzymywać z nią relacje. Zapowiedział, że to wizyta rekonesansowa. 

Wizyta ta wpisuje się w założenia polityki Europejskiej Polityki Sąsiedztwa (EPS), szczególnie ważnej dla Polski, jako kraju granicznego UE, ale także dla całej unijnej wspólnoty.

Minister Waszczykowski prawdopodobnie będzie rozmawiać na Białorusi o wprowadzeniu małego ruchu granicznego.

Priorytet: bardziej swobodny przepływ mieszkańców

- To ważny element polityki sąsiedztwa europejskiego oraz współpracy gospodarczej. Swobodny przepływ mieszkańców nadgranicznych rejonów spowoduje, że zacieśnią się stosunki między państwami, a obywatele będą mogli naocznie sprawdzać jak wyglądają warunki życia w sąsiednich krajach - mówi poseł Adam Abramowicz (PiS).

Zdaniem posła mały ruch graniczny blokowany jest z przyczyn politycznych. UE posiada instrumenty, które można by zastosować, aby ruch przygraniczny zaczął funkcjonować. Inaczej tego problemu nie uda się rozwiązać.

Czytaj też: Waszczykowski: Zależy nam na tym by Białoruś była państwem niepodległym

Wiceminister Ziółkowski z MSZ przyznaje, że koronnym argumentem służb granicznych Białorusi mającym uwiarygodnić tezę, że nie mogą wprowadzić małego ruchu granicznego, jest brak aktualnej umowy o stosunkach prawnych na granicy. Stosunki prawne na polsko-białoruskiej granicy reguluje umowa między PRL, a ZSRR z 1961 r. To nie ułatwia rozbudowy infrastruktury granicznej na dużą skalę po obu stronach.

Wymówką niedokończona infrastruktura

- W 2010 r. podpisaliśmy z Białorusią dwustronną umowę o małym ruchu granicznym. Od tego czasu Polska wprowadziła wszystkie niezbędne procedury. Strona białoruska tłumaczy brak uruchomienia małego ruchu granicznego niedokończoną budową mostu czy drogi dojazdowej do granicy - wyjaśnia wiceminister.

Główną jednak przyczyną jest obawa o osłabienie wewnętrznego białoruskiego rynku, poprzez wyjazdy na zakupy do Polski. Obecnie rocznie wydajemy Białorusinom ok. 400 tys. wiz. Wprowadziliśmy mały ruch w rejonie Puszczy Białowieskiej na całodobowe przepustki. Spotkało się to z zadziwiającą popularnością. Polska ma nadzieję na podobne rozwiązanie w rejonie Kanału Augustowskiego.

Wiceminister podkreśla, że już od ponad roku trwają prace nad nową umową międzypaństwową, będzie ona jednak musiała przejść cały proces ratyfikacyjny, co zajmie kolejny rok.

- Razem z KE, Grupą Wyszehradzką, Szwedami organizujemy w maju br. spotkanie ministrów partnerstwa wschodniego. Do tego czasy chcemy przygotować polski dokument. Pokażemy w nim w jaki sposób Polska, w ramach polityki partnerstwa wschodniego, zamierza obniżać poziom zagrożeń i wzmacniać stabilizację obszaru sąsiedztwa.

Nowa umowa polsko – białoruska najwcześniej za rok

Wizyta ministra Waszczykowskiego na Białorusi odbywa się w ramach Europejskiej Polityki Sąsiedzkiej. EPS podzielono na dwie części: sąsiedztwo wobec południowych partnerów, obejmujące 10 państw i partnerstwo wschodnie, w ramach którego działa sześć krajów, z którymi współpraca jest codziennym zajęciem polskiej polityki zagranicznej.

Czytaj też: BOR przyznaje się do winy ws. wypadku prezydenckiej limuzyny

- Głównym priorytetem politycznym zreformowanej polityki sąsiedztwa ma być stabilizacja tego obszaru. Jest to coraz istotniejsze zarówno na południu jak i na wschodzie Europy. W krajach południowych obserwujemy proces destabilizacji, w konsekwencji wzrost ekstremizmu, a nawet terroryzmu, gwałtowny wzrost nielegalnej emigracji i napływu uchodźców do UE. Na wschodzie zaś mamy do czynienia z bardziej agresywną polityką Rosji, przejawiającą się w naruszeniu Ukraińskiej suwerenności i terytorialności poprzez aneksję Krymu i konflikt w Donbasie – referuje Marek Ziółkowski, podsekretarz stanu w MSZ .

Według wiceministra wydarzania ostatnich lat pokazały, że potrzebne jest nowe podejście w zakresie budowania partnerstwa na wschodzie. Takim kierunkiem, co do współpracy z partnerami nie dążącymi do zbliżenia z UE, jest indywidualizowanie stosunków w oparciu o dwustronne umowy i wspólnie uzgodnione priorytety. - Tą formą dialogu są rozmowy z Białorusią, do których Polska przykłada dużą wagę – tłumaczy wiceminister Ziółkowski. 

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (2)

Do artykułu: Waszczykowski rusza na Białoruś. Domyślamy się po co

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!