Politycy Prawa i Sprawiedliwości podkreślają, że węgiel będzie podstawowym surowcem stanowiącym o bezpieczeństwie energetycznym Polski.
Jeżeli Prawo i Sprawiedliwość wygra wybory parlamentarne, to ważnym zadaniem dla nowego rządu będzie postawienie górnictwa na nogi.
Polska elektroenergetyka będzie bazować na węglu. Węgiel będzie stanowić o bezpieczeństwie energetycznym Polski. Jak wskazują w PiS-ie, ma dojść do powiązania producentów węgla z energetyką na zasadach korzystnych dla obydwu stron.
Elektroenergetyka ma być modernizowana - bloki o wyższej sprawności to także niższa emisja dwutlenku węgla do atmosfery.
Prawo i Sprawiedliwość wskazuje na zaniechania w branży energetycznej, o których świadczy dwudziesty stopień zasilania w lecie br.
PiS wskazuje, że budowa elektrowni jądrowej mogłaby być realizowana, jednak byłoby to zadanie długofalowe, które musiałoby być kontynuowane przez kolejne kadencje. Budowa elektrowni jądrowej to bowiem sprawa kapitało i czasochłonna.
Przy czym energetyka jądrowa to nie tylko energia, ale również możliwość dokonania skoku technologicznego.
Elektroenergetyka ma bazować na węglu, natomiast nie należy odchodzić od gazu z łupków, który ma przed sobą przyszłość.
Prawo i Sprawiedliwość wskazuje, że OZE będą uzupełnieniem miksu energetycznego i będą mogły się rozwijać na warunkach rynkowych.
PiS zamierza sporządzić bilans otwarcia w górnictwie i audyt kopalń. Ma również określić, jak będzie się kształtowało zapotrzebowanie na węgiel w perspektywie do 2050 roku.
Przetrwanie górnictwa
W PiS-ie wskazują, że program PO w odniesieniu do górnictwa jest nastawiony tylko na działania doraźne, byłe jakoś dotrwać do wyborów, a może się okazać, iż KE nakaże zwrot niedozwolonej pomocy publicznej.
A sytuacja śląskich spółek węglowych jest dramatyczna, walczą one o przetrwanie. W Jastrzębskiej Spółce Węglowej doszło do porozumienia, w wyniku którego na okres trzech lat ograniczona zostanie część świadczeń pracowniczych.
- Przypuszczam, że w najbliższych dniach rząd ogłosi jako sukces pewne rozwiązania dotyczące powołania Nowej Kompanii Węglowej, czy znalezienia inwestora dla takich kopalń, jak np. kopalnia Brzeszcze - zaznacza Beata Szydło, kandydatka PiS na premiera. - Tyle że pewnie zobaczymy po jakimś czasie, że to tylko i wyłącznie taka PR-owska zagrywka po to, żeby pokazać, że do 30 września wywiązaliśmy się ze zobowiązań - podkreśla Beata Szydło.
Podobne opinie dominują w środowisku górniczym. Nikt już nie wierzy, że po ośmiu latach nicnierobienia i zaniechań nagle coś uda się w branży węglowej zdziałać. To po prostu niemożliwe.
Przeciwko dekarbonizacji
Prawo i Sprawiedliwość konsekwentnie przeciwstawia się ideologii dekarbonizacji gospodarki.
I wskazuje, że Polska, bazująca głównie na węglu, powinna mieć możliwość kształtowania swego miksu energetycznego w sposób dla siebie optymalny.
Ważne będą prace dotyczące tzw. czystych technologii węglowych.
Za sektor paliwowo-energetyczny miałby odpowiadać nowy resort skupiający problematykę górniczo-energetyczną. Wówczas nie będzie problemu braku kooperacji resortów gospodarki i skarbu.
PiS wraz ze stroną społeczną pracuje nad strategią dla górnictwa. Ma to być rzeczowy dokument, który będzie można od razu realizować.
- Zaproponowaliśmy powołanie Ministerstwa Energetyki, żeby sektor paliwowo-energetyczny nie był traktowany po macoszemu - zaznacza Beata Szydło, kandydatka PiS na premiera. - Potrzebny jest jeden ośrodek decyzyjno-kompetencyjny, w którym zapadałyby wiążące decyzje.
KOMENTARZE (19)
Do artykułu: W programie PiS: odbudować górnictwo, zmodernizować energetykę