W Polsce mieszkanie to towar wybitnie luksusowy

W Polsce mieszkanie to towar wybitnie luksusowy
Nie wszyscy muszą mieszkać tak (fot. pixabay.com)

• Rząd zakładał zwiększenie liczby oddawanych mieszkań, tymczasem oddano 20% mniej.
• Przy obecnym tempie budownictwa potrzeby mieszkaniowe Polaków będą zaspokojone za 80 lat.
• Jedna trzecia lokatorów mieszkań komunalnych zalega z opłatami czynszu.
• Dwoje rzeczników praw obywatelskich niewiele wskórało w sprawie mieszkalnictwa. Co osiągnie trzeci?

Według danych z ostatniego Narodowego Spisu Powszechnego 5,3 mln osób, czyli 14% ludności Polski, mieszka w mieszkaniach nie spełniających podstawowych standardów. To jednak tylko niewielka część problemu.

W 2010 roku najpierw w rządzie a potem Sejmie przyjęto „Program wspierania rozwoju budownictwa mieszkaniowego do 2020 roku”. Określał on podstawowe zasady polityki państwa w zakresie wsparcia budownictwa mieszkaniowego. Zawierał też diagnozę podstawowych problemów polskiego mieszkalnictwa i określał obszary, w których potrzebna jest interwencja państwa, w tym budownictwa socjalnego i społecznego. W programie przewidziano zmiany dotyczące zasad najmu mieszkań oraz dodatków mieszkaniowych.

W programie stwierdzono, że problem braku mieszkań wynika przede wszystkim z niemożliwości zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych przez obywateli we własnym zakresie. Obliczono, że przeciętne wynagrodzenie wystarcza na ok. 0,8 m kw. mieszkania. Przy czym w dużych miastach sytuacja ta była wówczas jeszcze gorsza. Za przeciętna pensję można było kupić 0,5-0,6 m kw. Jedynie część społeczeństwa było stać na zakup własnego mieszkania. Pozostali musieli korzystać z pomocy gmin.

Przypomnijmy tak było w 2010 roku. Obecnie ceny mieszkań są wyższe.

W 2014 roku na mieszkanie komunalne oczekiwało 144.729 osób. Z tego 57% czyli 82.612 osób miało prawo do mieszkania socjalnego. Z tej liczby 70% czyli 57.756 osób uzyskało prawo do lokalu socjalnego na mocy wyroku eksmisyjnego. Lokale socjalne stanowią zaledwie 9,2% zasobu mieszkań komunalnych co stanowi ok. 15% aktualnego zapotrzebowania.

Wspomniany „Program wspierania rozwoju budownictwa mieszkaniowego do roku 2020” z 2010 roku zakładał zwiększenie nakładów na budżetowych na budownictwo socjalne tak by od roku 2015 oddawano 7,5 tys. lokali socjalnych rocznie. Tymczasem z danych GUS wynika, że w 2015 roku oddano do użytku łącznie jedynie 1.735 lokali komunalnych (lokale socjalne stanowią część tej liczby), czyli o 20% mniej niż w roku poprzednim (2.177 lokali).

Jeżeli sytuacja nie ulegnie szybko zasadniczej zmianie to potrzeby mieszkaniowe Polaków zostaną zaspokojone za 80 lat.

W sierpniu 2014 roku rząd przyjął kolejny program. Tym razem główny akcent położono w nim na zapobieganie niepewności mieszkaniowej i przeciwdziałanie bezdomności. Program miał być realizowany w latach 2014 – 2020. Przewidywał on między innymi zintegrowane działania zapobiegające zadłużeniom z tytułu kosztów utrzymania mieszkania oraz eksmisjom i bezdomności.

Miał zostać stworzony system pomocy osobom i rodzinom w sytuacjach kryzysowych oraz system zarządzania zasobem mieszkań społecznych, tak by właściciele lokali mieli wiedzę na temat sytuacji życiowej najemców zaś służby socjalne były w stanie na bieżąco reagować, jeżeli najemca znajdzie się w sytuacji kryzysowej i utraci samodzielność finansową.

Wdrożony miał być system pomocy społecznej w zakresie uchronienia najemców przed eksmisją i bezdomnością. Program przewidywał też nałożenie na ośrodki pomocy społecznej przeprowadzanie wywiadów środowiskowych u osób zagrożonych eksmisją oraz obowiązku oferowanie tym osobom wsparcia w zakresie uchronienia ich przed bezdomnością.

 

×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: W Polsce mieszkanie to towar wybitnie luksusowy

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!