XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

VAT jest podatkiem stworzonym, by oszukiwać

VAT jest podatkiem stworzonym, by oszukiwać
Ustawa o PIT była nowelizowana ponad 50 razy, CIT 40 razy, VAT 47 razy. (fot. Fotolia)

– Zawsze uczciwy podatnik oraz kontrola będą co najmniej dwa kroki za oszustem. Fantazja oszustów nie zna granic, zawsze podatnik, który chce uniknąć podatków, znajdzie lukę – mówi Michał Kanownik prezes ZIPSEE Cyfrowa Polska. – Zwłaszcza że VAT jest podatkiem stworzonym po to, by oszukiwać – dodaje.

• Nie ma optymalnego modelu podatkowego. Główne cechy takiego to powinny być prostota i przejrzystość.

• Dobrym pomysłem jest rada konsultacyjna przedsiębiorców i przedstawicieli ministerstwa finansów i rozwoju.

• Nie uda nam się w 100 proc. uszczelnić systemu VAT bez rozwiązań europejskich.

• Artykuł powstał na podstawie debaty „Optymalne podatki”, która odbyła się w ramach IX Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

 

Ustawa o PIT była nowelizowana ponad 50 razy, CIT 40 razy, VAT 47 razy. Co rok mamy więc nowe przepisy podatkowe. Jak w takich warunkach podatnik ma się odnaleźć? Jak ułożyć relacje biznesu i administracji podatkowej? Jakie powinny być cechy optymalnego systemu podatkowego?

Carlos E. Piñerúa, country manager na Polskę i kraje bałtyckie w Banku Światowym, podkreśla, że w dotychczasowej praktyce nie spotkał systemu podatkowego, który byłby optymalny zarówno dla podatników, jak i Skarbu Państwa.

W jego opinii, podatki to bardzo skomplikowana sprawa. Różne urzędy mają bowiem różne cele. Różne też są cele obywateli: jedni preferują bardziej progresywną skalę podatkową, inni liniową.

- Często zbytnio skupiamy się na przychodach podatkowych, na tym, ile zbieramy z podatków. Moim zdaniem, ważniejsze jest to, dlaczego je zbieramy i jak te podatki są wydawane – podkreśla Carlos E. Piñerúa. – Jeżeli rząd zna efektywny sposób użycia przychodów podatkowych, świadczenia usług, edukacji, zapewnienia bezpieczeństwa, wówczas zbliżamy się do optymalnego systemu podatkowego.

Paweł Barański, partner w dziale doradztwa podatkowego, KPMG, potwierdza, że nie ma optymalnego modelu podatkowego. Jego zdaniem główne cechy takiego modelu to prostota i przejrzystość. Podatki to nie tylko to, co jest w prawie stosowane, ale także w dużej części, jak to prawo jest stosowane przez stronę, która z tego ma pożytki. Ważne jest także to, jakie podejście do systemu podatkowego mają podatnicy.

- Sam system podatkowy najgorszy nie jest. Problem tkwi w jego stosowaniu i tym, jak ktoś uczepi się danego przepisu i co z tym zrobi – uważa Barański.

W jego opinii, dużo lepiej funkcjonują systemy podatkowe, w których podatnicy mają zaufanie do państwa, a państwo do podatników. – Brak tego zaufania powoduje, że nasze oczekiwania co do uregulowań prawnych nie do końca tworzą system podatkowy – uważa Paweł Barański.

Barański dodaje, że mimo dziesiątków czy setek zmian ustawy o VAT jest ona dla standardowego podatnika w miarę jasna. W sytuacji, gdy pojawiają się tzw. karuzele VAT-owskie, robi się bardzo złe odczucie co do całego systemu podatkowego: - Pojawia się przekonanie, że jest on bardzo nieefektywny i z punktu widzenia przedsiębiorcy, i urzędu skarbowego – wyjaśnia Barański.

Michał Kanownik, prezes ZIPSEE Cyfrowa Polska, uważa, że z punktu widzenia przedsiębiorcy optymalnie byłoby, gdyby podatki można było zapłacić i o nich zapomnieć.

- Głównym problemem podatnika nie jest wysokość podatków, ale to, czy ma on jasność, co ma zrobić, by być uczciwym wobec skarbówki, a z drugiej strony, by urzędnik kontroli skarbowej nie traktował go jako potencjalnego oszusta – wyjaśnia Michał Kanownik.

W jego opinii uczciwi podatnicy nie chcą być oszustami, nie chcą uczestniczyć w karuzelach podatkowych, robią to nieświadomie. System nie jest efektywny, nie jest w stanie wyczyścić systemu z czarnych owiec.

– Zawsze uczciwy podatnik oraz kontrola będą co najmniej dwa kroki za oszustem. Fantazja oszustów nie zna granic, zawsze podatnik, który chce uniknąć podatków, znajdzie lukę – wyjaśnia Michał Kanownik. – Zwłaszcza że VAT jest podatkiem stworzonym po to, by oszukiwać – dodaje.

Kanownik uważa, że obie strony systemu podatkowego muszą mieć do siebie zaufanie.

Zdaniem prezesa ZIPSEE Cyfrowa Polska, administracja skarbowa powinna zrozumieć, że to przedsiębiorca wie wcześniej o patologiach na rynku, unikaniu opodatkowania, karuzelach VAT.

- Często zanim ta wiedza dotrze do administracji skarbowej, budżet państwa traci miliardy złotych. Dlatego współpraca jest tak ważna, zarówno w wymianie informacji, jak i bieżącym konsultowaniu narzędzi, które są wdrażanie – mówi Kanownik.

Michał Kanownik jest zwolennikiem usystematyzowania współpracy podatników i administracji skarbowej.

- Dobrym pomysłem jest utworzenie stałej rady konsultacyjnej pomiędzy przedsiębiorcami i ministerstwem finansów i rozwoju. To bardzo ważne, bo konsultacji, wymiany opinii jest bardzo dużo, ale mam wrażenie, że one nieco umykają w globalnym spojrzeniu na system podatkowy czy gospodarczy rządu – wyjaśnia Karnowik.

Leszek Wieciech, prezes Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego, podkreśla znaczenie partnerstwa w systemie podatkowym. Przedstawiciel biznesu powinien być traktowany jako partner przez przedstawicieli administracji fiskalnej.

Zwraca też uwagę na fakt wykorzystywania luk w systemie przez nieuczciwych przedsiębiorców. Uderza to w przedsiębiorstwa, które działają zgodnie z prawem, płacą podatki. Są one ustawione na straconej pozycji w stosunku do przestępców gospodarczych.

- Kiedy w branży paliwowej zaczął się problem w 2011 roku, od przedstawicieli resortu finansów usłyszeliśmy, że chcemy wykosić konkurencję – przypomina.

Leszek Wieciech dodaje, że w firmach prywatnych jest świadomość najnowszych rozwiązań technologicznych w różnych obszarach, czego nie mają z reguły urzędnicy. – Dlatego urzędnicy proponując pewne rozwiązania, mijają się z rzeczywistością – podkreśla Leszek Wieciech.

Prezes Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego jako przykład podaje ustawę wprowadzającą kontrolę w pewnym segmencie rynku. - Okazało się, że propozycje urzędników były z XIX wieku – wskazuje.

Kontrole skarbowe są problemem

Paweł Barański uważa, że jedna stawka w podatkach nie załatwi wszystkiego. W teorii postulat wprowadzenia podatku przychodowego wydaje się bardzo rozsądny, ale w praktyce może nie do końca spełniać funkcję, do której został powołany. – Upraszczając, taki sam podatek będzie płacił ten, kto inwestuje, jak i ten, kto nie inwestuje – twierdzi ekspert.

Michał Kanownik zastanawia się, co zrobić, by kontrole podatkowe nie dławiły przedsiębiorców, ale pomagały im. Najłatwiej byłoby powiedzieć, że trzeba zmienić świadomość i podejście urzędnika. – To najtrudniejsze, bo trzeba byłoby czekać na zmianę pokoleniową – twierdzi Kanownik.

Jego zdaniem problem jest z przedłużaniem kontroli skarbowych, mamy bowiem firmy, w których kontrole trwają 18 miesiący.

- Szybkość reakcji po stronie kontroli skarbowej jest bardzo ważna. Pozwoli to jej dotrzeć do faktycznego źródła problemu. Jeśli kontrola jest spóźniona, w naturalny sposób dotknie ona podatników, którzy w łańcuszku dystrybucyjny kupili towar skażony karuzelą VAT, często bardzo nieświadomie – wyjaśnia.

Kanownik ma dwa postulaty. Pierwszym jest wdrożenie instrukcji resortu finansów w zakresie kontroli skarbowej, ze szczególnym uwzględnieniem dobrej wiary podatnika. Po drugie, namawia administrację skarbową do ugody z podatnikiem, który ma świadomość, że popełnił błąd.

Michał Barański uważa, że nie uda nam się w 100 proc. uszczelnić systemu VAT bez rozwiązań europejskich.

- Mieliśmy w zeszłym roku dyskusję na forum Komisji Europejskiej, czy VAT odwrócony upowszechnić od kwoty 10 tys. euro, czy iść w kierunku tymczasowego rozwiązania, czyli zerowego VAT na transakcje wewnątrzwspólnotowe - mówi Michał Barański.

Barański dodaje, że problem z karuzelami VAT pojawia się w transakcjach wewnątrzwspólnotowych. Problem jest z wyłudzeniami VAT, kiedy wysyłamy towar do innego kraju europejskiego i przychodzimy po zwrot VAT.

- Musimy więc uczestniczyć w wypracowaniu rozwiązania europejskiego, poganiać Komisję Europejską w tym kierunku i zakończyć jałowe dyskusje np. o powszechnym VAT. To się nie uda, bo finanse Unie Europejskiej ległyby w gruzach w miesiąc. Tak samo nie ma sensu mówić o podatku obrotowym, bo to się nie uda – analizuje Barański.

Sławomir Łuczak, partner w zespole podatkowym, w Kancelarii Sołtysiński Kawecki & Szlęzak, zauważa, że polski system VAT jest w znaczącej części stworzony na wzór europejskiego systemu podatkowego. Do tego mamy obowiązek stosowania wprost dyrektywy, w sytuacji gdy przewiduje ona korzystniejsze rozwiązanie dla podatnika, niż nasza ustawa. Mamy do tego bogate orzecznictwo Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w kwestii VAT.

- Ustabilizowane orzecznictwo ETS mówiące o tym, że neutralność VAT-owska, odliczanie VAT jako absolutna podstawa funkcjonowania tego systemu. Ograniczenia niewielkie, w zasadzie sprowadzające się do sytuacji, gdy udowodniono, że odliczanie VAT i cała transakcja są efektem przestępstwa dla obu stron. Daleko jesteśmy od takiego podejścia – analizuje Sławomir Łuczak.

Leszek Wieciech liczy na odejście kontroli skarbowej od podejścia statystycznego na rzecz wynikowego. – Ważne jest też zaufanie. Proponujemy ministerstwu kodeks dobrych praktyk, czyli spis działań, które ściągałyby z podatnika ryzyko związane chociażby ze słynnym wykreślaniem z rejestru podatników VAT i niemożliwością sprawdzenia tego – wyjaśnia Wieciech.

Czy powinien być wprowadzony system układania się podatnika z administracją skarbową? Paweł Barański zauważa, że polska ordynacja podatkowa przewiduje taką instytucję. Jeśli podatnik zgadza się z protokołem kontroli i stwierdza, że się pomylił, może skorygować deklarację i płaci zaległość razem z odsetkami.

- Nie jest wtedy wszczynane postępowanie z kodeksu karnego skarbowego. Problem, że nie zawsze zgadzamy się z tym, co jest zapisane w protokole – twierdzi Paweł Barański.

Michał Kanownik podkreśla, że ciągle problemem jest mentalność urzędnika, który w trakcie kontroli boi podjąć się decyzję korzystną dla podatnika. - Powoduje to, że kontrole skarbowe często nie przekładają się na efekty dla budżetu – uważa Michał Kanownik.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (2)

Do artykułu: VAT jest podatkiem stworzonym, by oszukiwać

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!