· Analityk TMS Brokers Konrad Białas zaznacza, że ustawa frankowa autorstwa Kancelarii Prezydenta ma pogodzić dwie poróżnione strony.
· W ocenie ekonomistów nie będzie ona wielkim obciążeniem finansowym dla banków, gdyż jednocześnie strona kredytobiorców powinna odczuć jej skutki.
· Projekt jest obiektem analizy środowiska bankowego.
Projekt ustawy frankowej został zaprezentowany przez urzędników Kancelarii Prezydenta około południa, 15 stycznia. Przeczytaj o samym projekcie tutaj. Jest to symboliczna data, bo pokrywa się z rocznicą uwolnienia kursu franka szwajcarskiego przez bank centralny tego kraju.
Propozycja legislacyjna prezydenta Dudy zakłada trzy warianty przewalutowania kredytu. Pierwszy tzw. dobrowolny, drugi przymusowy i trzeci umożliwiający zwrot nieruchomości. Dobrowolny jest skierowany do osób, które mogą uzgodnić nowe warunki kredytowe z bankiem. Zgodnie z nim klient miałby możliwość złożenia w banku wniosek o wprowadzenie zmian do umowy kredytowej w oparciu o warunki opisane w ustawie. Drugi to zastosowanie tzw. "kursu sprawiedliwego" tj. wyliczenia nowego, indywidualnego kursu spłaty rat kredytu, zaś trzeci to wariant pesymistyczny. W nim bank przejmie nieruchomość, na zakup której udzielił pożyczki.
Kancelaria Prezydenta opublikowała już kalkulator kursu sprawiedliwego można go znaleźć na stronie prezydent.pl.
- Ustawa (frankowa - red.) obejmuje konsumentów, a więc osoby, które przeznaczały denominowane lub indeksowane kredyty na swoje potrzeby. Nie obejmuje konsumentów, którzy brali kredyty na działalność gospodarczą – powiedział prezydencki minister Maciej Łopiński, precyzując kto skorzysta z proponowanej zmiany prawnej.
- Zaproponowany mechanizm wydaje się kompromisem, który poprawia sytuację kredytobiorcy, ale też nie obciąża ekstremalnie banków – analizuje Konrad Białas, główny ekonomista TMS Brokers, pytany przez dziennikarzy Onet.pl.
Zarówno on, jak i inni eksperci po zapoznaniu się z projektem prezydenckim widzą wyraźne korzyści płynące dla kredytobiorców.
- Przedstawiony projekt powinien być korzystny dla dużej grupy konsumentów - kończy swoją analizę Białas. - Jest oczywiście skomplikowany, opiera się na algorytmie i należałoby go przetestować na wielu przykładach. Dodaje, że nadal nie można ostatecznie powiedzieć, jakie będą jego konsekwencje makroekonomiczne.
Do projektu nie ustosunkowały się jeszcze środowiska finansistów i organizacje zrzeszające banki w naszym kraju.
Przeczytaj zdanie ministra finansów o nowym projekcie Kancelarii Prezydenta.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ustawa frankowa jest kompromisem między racją banków a kredytobiorców