W mocnych słowach Adam Bielan ocenił Nord Stream 2, czyli gazowy projekt Rosji i Niemiec. "Nowa wersji paktu Ribbentrop-Mołotow" padło w rozmowie radiowej w czwartek (6 lipca).
Trump odwiedza Warszawę w czwartek (6 lipca) a zaraz następnego dnia będzie w Niemczech na szczycie w Hamburgu. Spotyka się tam G 20.
Jednym z głównych tematów rozmów między polską i amerykańską delegacją w Warszawie ma być gaz i jego dostawy właśnie z USA. Na polityczny wydźwięk wizyty Trumpa, dokładniej na mocny akcent wobec Niemiec i Rosji, liczy polski wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Mówił w środę (6 lipca):
Czytaj też: Przemówienie Trumpa ma być "propolskie"
- Toczy się dyskusja na temat opóźnienia nowej wersji paktu Ribbentrop-Mołotow, która przybiera gospodarczy wymiar Nord Stream II - mówił ostro Bielan. Cytat padł w stacji radiowej "Zet". - Znów możemy liczyć tylko na Stany Zjednoczone, bo Europa Zachodnia (Francja i Niemcy - red.) wydaje za mało na swoją obronę. Jest całkowicie uzależniona od USA.
W swojej ocenie Bielan nie ucieka od możliwej, choć dla wielu mało prawdopodobnej, agresji militarnej Rosji na kraje Europy środkowo-wschodniej. W ocenie polityka prawicy taki scenariusz wypadków powinien wzbudzić w głowie niemiecki polityków obawy i skłonić ich do rozważenia powrotu do relacji transatlantyckiej.
Czytaj też: Co gdzie i kiedy w czasie wizyty Trumpa w Polsce?
- Niemcy, prędzej czy później, będą musieli pójść po rozum do głowy i dogadać się z administracją Donalda Trumpa - dodawał jeszcze w "Zet" Bielan. - Nie stać ich, by zbudować całkowicie niezależny od USA system, który będzie chronił od ataku ze wschodu
Dla wicemarszałka Senatu Europa jest w znacznym stopniu uzależniona od potęgi militarnej USA i nie może z niej zrezygnować.