Jeśli przejmiemy władzę, to zrobimy wszystko, aby do końca naszej kadencji płaca minimalna nie była mniejsza niż 50 proc. średniej płacy minimalnej w gospodarce narodowej (dziś to ok. 42-43 proc.) - zadeklarował w rozmowie z nami Stanisław Szwed, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
PiS w ramach Narodowego Programu Zatrudnienia chce stworzyć 1,2 mln miejsc pracy dla młodych. Jak?
- Poprzez oferowanie wielu zachęt dla pracodawców, aby było ich stać na utworzenie nowych miejsc pracy. Proponujemy m.in. zmniejszenie o 50 proc. wysokości składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe w części finansowanej przez pracodawcę, pokrycie kosztów praktyki szkoleniowej czy też zmniejszenie do 50 proc. stawki maksymalnej podatku od nieruchomości, związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej dla przedsiębiorców zatrudniających określoną liczbę osób do 35. roku życia.
Chcielibyśmy też zaktywizować młodych do samodzielnych działań, m.in. udzielając im pożyczek i kredytów na rozwinięcie własnego biznesu.
Czyli część z tych miejsc pracy młodzi mieliby sobie stworzyć sami. Na jakich warunkach przyznawano by te pożyczki?
- Warunkiem będzie m.in. zobowiązanie wnioskodawcy do utworzenia minimum dwóch miejsc pracy w pełnym wymiarze czasu i utrzymanie ich przez dwa lata.
Stworzenie - że tak to ujmę - "pełnowartościowego" miejsca pracy, czyli zatrudnienie pracownika na umowę o pracę, to spory koszt dla przedsiębiorcy. Szczególnie początkującego...
- Dlatego będziemy chcieli wprowadzić nową kategorię podatnika – młodego przedsiębiorcy, który miałby zmniejszoną wysokość płaconych zaliczek w podatku dochodowym do 50 proc., a dla osób rozpoczynających wykonywanie działalności gospodarczej przewidzieliśmy wydłużenie (o dodatkowe 12 miesięcy) możliwości stosowania obniżonej o 50 proc. podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne.
Dodatkowo w ustawie o zryczałtowanym podatku dochodowym, młody przedsiębiorca będzie objęty preferencją - w obrębie odrębnej stawki podatkowej w wysokości 3,5 proc. Zaproponujemy, aby stawkę karty podatkowej dla małych przedsiębiorstw obniżyć o 30 proc.
Myśli pan, że pomysł pożyczek się sprawdzi? Młodzi w ciągu ostatnich lat mogli pozyskiwać środki na rozkręcenie własnej działalności z UE. Robili to, a później gros z nich zamykało działalność, jak tylko kończył się obligatoryjny okres jej prowadzenia.
- Chcemy zaktywizować młodych na rynku pracy, a opcja pożyczek ma im umożliwić realizację własnych pomysłów. Nawet jeśli nie wszystkim uda się utrzymać długo na rynku, część z nich na pewno zostanie.
Dlaczego PiS mówi akurat o stworzeniu 1,2 mln miejsc pracy dla młodych? Skąd wzięła się ta liczba?
- Mówimy o perspektywie najbliższych 10 lat. Szacujemy, że w tym okresie właśnie tyle młodych osób trafi na rynek pracy i tyle nowych miejsc pracy będzie potrzebnych.
Narodowy Program Zatrudnienia koncentruje się tylko na młodych?
- Przypomnę tylko, że projekt Programu złożyliśmy w Sejmie już trzy lata temu, ale został odrzucony. Jeśli PiS dojdzie do władzy, na pewno zrobimy wszystko, aby go wcielić w życie; wprowadzimy też pewne modyfikacje, m.in. będziemy chcieli uwzględnić pomoc dla osób 50+, które straciły pracę i poszukują zatrudnienia.
W tym przypadku będą to jednak raczej zachęty dola pracodawców, żeby zatrudniali osoby po pięćdziesiątym roku życia, aniżeli wsparcie polegające – jak w przypadku młodych – np. na udzielaniu kredytów na rozpoczęcie własnych działalności gospodarczych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Stanisław Szwed (PiS): obietnice - zatrudnienie i płace w górę!