Sejm uchwalił w piątek (13 maja) ustawę o dokończeniu budowy zbiornika wodnego Świnna Poręba w Małopolsce. Ślimacząca się od 30 lat inwestycja ma zostać sfinalizowana w przyszłym roku. W ustawie zapisano na ten cel 53,23 mln zł.
Za uchwaleniem ustawy głosowało 437 posłów, przeciw było dwóch, a żaden z przedstawicieli niższej izby parlamentu nie wstrzymał się od głosu.
Posłowie w głosowaniu nie poparli poprawki PO zakładającej zwiększenie nakładów na inwestycję o 3,1 mln zł. Dodatkowe środki miały być przeznaczone głównie na budowę drogi z Łękawicy do Zagórza, o co postulowała gmina Stryszów.
Ustawa zakłada, że w br. na budowę trafi ponad 46,53 mln zł, a w przyszłym 6,7 mln zł. Większość pieniędzy zostanie przeznaczona na ustabilizowanie osuwisk - 25,7 mln zł w ciągu dwóch lat. Przebudowa dróg pochłonie 20,6 mln zł. Pozostałe 6,93 mln zł przeznaczonych zostanie na inwestycje związane ze zbiornikiem, które obejmują m.in. nakłady na rozruch zapory, czaszy zbiornika i elektrowni, rozbiórkę dróg asfaltowych oraz doszczelnienie galerii kontrolno-zastrzykowej podczas piętrzenia wody.
Pieniądze będą pochodziły z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a dokończenie budowy spocznie na barkach Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie.
Anna Paluch (PiS) podczas drugiego czytania projektu ustawy mówiła w czwartek, że rząd chce możliwie szybko zakończyć inwestycję, by społeczność lokalna nie ponosiła dłużej negatywnych skutków wlokącej się budowy.
- Chcemy, by mogła wreszcie przekonać się, że tej miary inwestycja jest atrakcją turystyczną i pozytywnie oddziałuje na rozwój lokalny. (…) Nie tylko zapewnia bezpieczeństwo w dorzeczu górnej Wisły, ale też uatrakcyjnia ofertę turystyczną powiatu wadowickiego i Małopolski - powiedziała.
Barbara Dziuk (PiS) podkreśliła, że dokończenie inwestycji leży w interesie wszystkich.
- Wreszcie mieszkańcy Małopolski będą mogli zyskać teren rekreacyjny generujący nowe miejsca pracy - mówiła. Marek Sowa (PO) zwrócił uwagę, że Świnna Poręba będzie największym akwenem w regionie, który rokrocznie odwiedza ponad 13 mln turystów.
Z kolei Jerzy Meysztowicz z Nowoczesnej przypomniał, że o przydatności inwestycji krakowianie przekonali się podczas powodzi w 2010 r. Lustro wody w Wiśle zostało obniżone wówczas o kilkadziesiąt cm, co uchroniło miasto.
Poseł Marek Sowa podczas drugiego czytania projektu w czwartek, proponował zwiększenie nakładów na inwestycję o 3,1 mln zł w celu sfinansowania budowy drogi z Łękawicy do Zagórza oraz pokrycia nawierzchnią bitumiczną szosy w przysiółku Rdzawka.
Wiceminister środowiska Andrzej Konieczny poinformował, że oszczędności uzyskane w przetargach powinny umożliwić położenie asfaltu na drodze w Rdzawce.
Konieczny dodał zarazem, że droga między Łękawicą i Zagórzem nie jest elementem budowy zbiornika.
- Nie ma też do niej dokumentacji technicznej, więc próba opisu przedmiotu zamówienia byłaby niemożliwa do spełnienia w tym roku, nawet przy założeniu, że pojawią się oszczędności po przetargach - powiedział. Wskazał, że na takie zadanie można pozyskać fundusze z ministerstwa infrastruktury i budownictwa w ramach budowy dróg lokalnych.
Komisja ochrony środowiska zasobów naturalnych i leśnictwa rekomendowała odrzucenie poprawki proponowanej przez posła PO.
Zbiornik Świnna Poręba powstaje w Małopolsce na rzece Skawie, która jest dopływem Wisły.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Sejm opowiedział się za dokończeniem zbiornika w Świnnej Porębie