O zmianach w polskim handlu, a w szczególności o sposobach wprowadzenia zakazu pracy w handlu w niedziele i o zasadności tego postulatu, 8 marca dyskutowali w sejmie Parlamentarny Zespół na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego, Krajowa Sekcja Pracowników Handlu NSZZ „Solidarność", organizacje reprezentujące handel i pracodawców, przedsiębiorcy i pracownicy handlu. Alfred Bujara z NSZZ Solidarność przedstawił dwa warianty regulacji prawnych dotyczących zakazu pracy w niedziele. Zapowiedział też zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem ustawy.
- Niedziela w polskiej tradycji i historii jest dniem odpoczynku. Nawet w czasach PRL-u sklepy w niedziele były zamknięte. Otworzono je w niedziele dopiero w czasach wczesnego kapitalizmu i trwa to do dzisiaj. To bogacenie się nielicznych kosztem większości. Proszę zwrócić uwagę na fakt, że te same sieci, które każą polskim pracownikom pracować w niedzielę, w innych krajach np. w Niemczech, we Francji czy we Włoszech, są w niedzielę zamknięte. Chciwość i pazerność pracodawców sprawia, że matki, które pracują w niedzielę, są okradane z czasu, który powinny poświęcić dzieciom i rodzinie. Aby to zmienić, niezbędne są zmiany ustawowe. Wszystkie niezbędne towary można kupić przez sześć dni, więc praca w handlu w niedzielę nie jest w Polsce konieczna - tłumaczyła prof. Józefa Hrynkiewicz, socjolog, posłanka PiS.
Dr Katarzyna Orlak zwróciła uwagę na aspekty zdrowotne związane z pracą w handlu w niedzielę.
- Według wyników badań, u osób pracujących w sklepach w niedziele zaburzeniu ulegają harmonogram pracy oraz relacja praca-dom. Konsekwencją pracy w niedziele są również m.in. napięcie psychiczne, lęki i depresja, problemy somatyczne, wyczerpanie emocjonalne oraz podwyższone ciśnienie tętnicze - mówiła dr Katarzyna Orlak.
Więcej na portalu dlahandlu.pl
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Są nowe założenia zakazu handlu w niedzielę